nine

238 38 11
                                    

– Że jak?! – krzyknął Minho, gdy stojąc na palarni, Chan powiedział to co wyznał mu młodszy Lee.
Ten tylko stał obok cały czerwony i pomachał głową na potwierdzenie słów najstarszego ze znajomych.

– Tak, wczoraj wbiegł do pokoju jak poparzony i mi powiedział – pisnął ucieszony Bang, przytulając jedną ręką przyjaciela.

Wszyscy byli podekscytowani tą informacją. Każdy z nich uważali że byliby bardzo cudowną parą. Hyunjin jest nieśmiały ale troskliwy, za to Felixa wszędzie jest pełno i lubi wykonywać ten pierwszy krok.

– Część o czym rozmawiacie? Mogę porwać Felixa? – nagle za nimi pojawiła sie sympatia blondyna, który skyszac głos bruneta, cały się spiął i zrobił czerwony.

– Jasne bierz go – prawie że krzyknął Yang i popchnął Lee w stronę obiektu westchnień – Obserwujemy chlopaki – powiedział do wszystkich gdy tamci się oddalili.
Nagle każdy z nim stanął w szeregu i perfidnie wpatrywali się w tak zwane papużki nierozłączki.

Hwang zabrał młodszego na ich mostek, by po prostu się oderwać od rzeczywistość. Gdy ostatni tam siedzieli to obiecali sobie że będą tam siebie zabierać gdy jeden z nim będzie miał gorszy dzien, by po prostu być obok siebie.
Dzisiaj taki dzień właśnie miał brunet. Pokłócił się lekko z Hanem o to że znowu zakochuje się w chłopaku którego zna ledwo miesiąc.

– Co się stało? – zapytał Yongbok siadając na przeciwko długowłosego.

– Pokłóciłem się z Hanem. Ma do mnie ciągle jakieś pretensje – westchnął załamany, gdyż Jisung to była jedna z najważniejszych dla niego osob.

– Wiesz, czasem ludzie tak mają. Ale nie martw się, jestem przy tobie Jinnie – uśmiechnął się do starszego, poprawiając jego kitkę – Pofarbujesz mi dziś włosy? Kupiłem już farbę – wypalił nagle blondyn.

– Co?! Na jaki? – starszy rozszerzył oczy.

– Niebieski – spojrzał na sympatię oczami szczeniaczka.

Aż trudno było odmówić. Umówili się że po zajęciach spotkają się o niższego w pokoju i tam zmienią kolor włosów młodszego. Obydwoje zastanawiali się jakby wyglądał w takim kolorze włosów, ale jak mówił Felix to zawsze chciał takie ale Minju mu zabraniała.
„Toksyczna szmata" skomentował w myślach Hyun.

Wykłady minęły dość szybko. Między nimi, Lee błagał by Bang poszedł do Minho na parę godzinek. Po ponad 30 minut namawiania się zgodził, więc gdy lekcje się kończyły, pokój by już pusty. Chłopcy weszli do niego, a Lix nie mógł się doczekać aż pokaże farbę starszemu.

– Takie chce – powiedział po czym pokazał niebieską farbę.

– Oh okej, w sumie bardzo ładny kolor. Dobra lecimy z tym prawda? – zaśmiał się, wiążąc swoje włosy w ciasny kucyk.

Felix jakby nigdy nic, rozebrał się by przebrać koszulkę na jakąś starą. Hwang odwrócił wzrok by młodszy nie czuł się niekomfortowo.

– Zaczynamy! – krzyknął ucieszony Lee, przez fakt że zaraz będzie miał niebieskie włosy.

Podczas farbowania trochę ich poniosło i rozjaśnili jedno pasemko brunetowi, by później zrobić je niebieskie. Po godzinie babrania się z rozjaśnieniem odrostów młodszego, nadszedł czas na niebieski.  Nakładanie koloru było o wiele bardziej przyjemne niż rozjaśniacza. Także pofarbowali blond pasmo Hyuna.  Musieli siedzieć z farbą na włosach 45 minut, w ciągu których grali na telefonach i robili sobie zdjęcia z głupimi minami. Gdy zacząć dzwonić budzik Lee to oznaczało że czas zmyć wszystko co mają na głowie.

– Dobra pokazuj te pasemko – Felix podszedl do kolegi który właśnie suszył swoje włosy – Jest cudowne haha – zaśmiał się widząc uśmiechniętego przyjaciela.

– Teraz ty pokazuj – powiedział, gdyż nie mógł się doczekać aż młodszy ściągnie kaptur by pokazać swoje nowe włosy.

Rozpiął bluzę po czym odrazu ją ściągnął pokazując nowe włosy. Hyun uważał że wyglądał w nich cudownie. Idealnie do niego pasowały.

– Jest cudownie – wyznał patrząc zahipnotyzowany raz na włosy a raz na oczy młodszego.

Ten nie był mu dłużny gdyż wyczuł tą romantyczną atmosferę między nimi. Nie mógł się oprzeć i rzucił wzrokiem na pełne usta starszego. Były tak idealne, że pragnął je pocałować. Nawet nie poczuł gdy zaczęli się do siebie zbliżać. Niebieskowłosy czuł jak ich nowy się dotykają i nie wytrzymał. Po prostu pocałował pełne usta Hyunjina. Brunet odrazu oddał pocałunek, był od bardzo delikatny, były to same muśnięcia. Nie mogli stwierdzić ile to trwało, minutę a może godzinę. Gdy się od siebie odsunęli oboje byli czerwoni jak buraki.

– Ja przepraszam! – krzyknął piegowaty, odsuwając się od sympati na parę metrów.

– Nie to ja przepraszam – chciał wytłumaczyć swoje zachowanie.

– Przepraszam że tego nie przerwałem, może to było dla ciebie niekomfortowe, po prostu bardzo mi się spodobało. Przepraszam Jinnie – wyznał zawstydzony.

– Podobało ci się? – zapytał odrazu, gdy usłyszał tłumaczenia niebieskowlosego – Mi też – wyszeptał bardzo zawstydzony.

Nikt się już nie odezwał, ale nie czuli by było to potrzebne. Obydwoje poprzez ten mały pocałunek pokazali co do siebie czują i teraz oboje wiedzą że to nie jest tylko przyjaźń. Po prostu siedli na łóżku młodszego i włączyli jakiś nudny film na YouTube.

@felix.lee

❤️ 176 ✉️ 27With @hyunjinnie (zdjęcie ze wczoraj)

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

❤️ 176 ✉️ 27
With @hyunjinnie (zdjęcie ze wczoraj)

Komentarze :
@Channie : Aniołki ❤️

@Seo.dweki : Słodziaki dwa

@hyunjinnie : omg to ja!!
↪️ @felix.lee : tak to ty

Sześć szlugów i głupia miłość | Hyunlix Where stories live. Discover now