~~~{Hailie ma już 5 lat}~~~
~~~{Cam "umarł"}~~~
~~~{Vincent dużo pracuje, ale will mu pomaga}~~~Pov Hailie
Wstałam rano i zaczęłam szukać tatusia, ale nie znalazłam go. Więc musiał być w gabinecie. Niestety miałam zakaz wchodzenia do skrzydła pracowniczego.
Taty nie widzę często, tylko niania się mną zajmuje. Ma na imie Liv i jest bardzo miła. Gdy Liv mnie znalazła, ubrała i gdy zjadłam śniadanie pobawiliśmy się. Dziś było ciepło więc poszliśmy na dwór. Bawiłam się na moim placu zabaw, a pani poszła dla mnie po piciu. Zmęczyłam sie więc postanowiłam że pójdę powąchać kwiatki które zaczynały kwitnąć.
Nie pachniały :(
A potem poczułam jakąś szmatke na ustach i zasnęłam...
Pov Vincent
Pracowałem sobie spokojnie uzupełniałem papiery ale usłyszałem krzyk opiekunki mojej córeczki. Zaniepokoiłem się więc poszedłem sprawdzić co się dzieje. Zobaczyłem krawiącą nianie i Willa który już jej pomagał.
Gdzie Hailie? Co się spało?
L:Hailie ona... on ją... por... porwał.
Serce na chwile mi stanęło, a potem bardzo bardzo przyśpieszyło. Do domu weszlu ratownicy medyczni i zabrali Liv do szpitala. Odrazu zadzwoniłem do odpowiednich osób. Chwile puźniej 2 mężczyzn sprawdzało podwórko. Niestety porywać nie zostawiłpo sobie żadnego śladu. Szukaliśmy jej cały dzień. Nikt nic nawet nie widział. Byłem zestesowany, zdenerwowany i nie mogłem spać.
Pov Hailie
Obudziłam się w jakimś strasznym pomieszczeniu. Nie było tam żadnego okna, było zimno i ciemno, a ja miałam przywiązane rączki do jakieś rury i leżałam na jakimś ciękim i brudnym materacu.
Bałam się. Popłakałam się. Nie wiedziałam gdzie jestem ani po co?
Naglr usłyszałam że jakieś drzwi się otworzyły, a światło się zapaliło i wszedł jakiś pan.
P: Już moneciątko się obudziło? Zajelbiście.
Podszedł do mnie ale nie chciałam by mnie dotykał. Wtuliłam się w ściane, ale nic to nie dało. Złapał mnie mocno za twarz i zrobił tak bym na niego popatrzyła. Płakałam cały czas, a on nic.P:Twój tatuś się nie pozbiera, jak z tobą skończę.
Powiedział i wyszedł.
Leżałam tak i płakałam bardzo bardzo długo. Robiło mi się coraz zimniej i byłam coraz bardziej głodna, chciało mi się pić i chciałam do toalety. Wedy przyszedł tamten ktoś z dużą butelką wody. Zebrałam w sobie siłę i odwagę by coś powiedzieć.H: Muszę siusiu.
P: A co ja mam zrobić z tą informacją?
Płakałam. On wyciągnął nóż i rozwiązał liny na moich rękach. Wstanęłam szybko i pobiegłam do drzwi. Były otwarte. Biegłam przed siebie, a on mnie gonił. Byliśmy w jakimś dużym domu ale nie wiem dokładnie gdzie. On wkońcu mnie dogonił. Zaniósł spowrotem do piwnicy żucił mnie na ten materac. wziął pasek ze swoich spodni i unieruchomił mnie na swoim kolanie. Bił mnie po plecach i tyłku. Płakałam, bo bardzo bolało. Po tym jak skończył żucił mnie spowrotem na materac i zostawił. Tak po prostu płakałam ze strachu, bólu i tęsknoty. Było mi bardzo zimno. Po długim czasie zasnęłam...
CZYTASZ
Tatuś Vince {Rodzina Monet}
Historical FictionA co gdyby Vince miał wpadke w wieku 18 lat? Co gdyby urodziła mu sie córeczka o imieniu Hailie? historia w pełni zmyślona tylko postacie są z pierworodnej ksiązki.