Zakopane i wspólna wigilia

159 4 0
                                    

Kilka dni przed świętami postanowiliśmy pojechać z genziakami do Zakopanego nagrać teledysk do pierwszej piosenki GENZIE po tytułem "List do M" wyruszyliśmy około 11.40 bo Genziaki tak się zbierali.
L: Gotowi wszyscy? Zapytałam grupę
H: No prawie jeszcze Świeży jest w łazience. Odpowiedziała mi Hania
L: Okej to Hania poczekaj na niego a reszta niech już wychodzi na dwór.
B: Tak jest szefowo! Zaśmiał się Bartek
Jechaliśmy jedziemy jednym busem bo jedzie nas 10 więc powinniśmy się zmieścić Ala z nami nie jedzie bo się rozchorowała a i tak jedziemy tylko na 4 dni przez te dni musimy nagrać teledysk i atrakcje na śniegu. Po 1.5 byliśmy już na miejscu nasz domek odbieramy około 17/18 więc sporo mamy czasu na zwiedzanie Zakopanego postanowiliśmy najpierw coś zjeść więc poszliśmy do jakieś restauracji trochę pogadaliśmy i postanowiliśmy pójść na stok narciarski. Hania Świeży Fausti Wika oraz Patryk poszli na deski a ja z Natalką I Bartkiem byliśmy w schronisku żeby napić się grzańca po chwili Bartek postanowił kupić jabłuszko żeby na nim po zjeżdżać my też postanowiliśmy  zjeżdżać z nim niby mamy 21 lat ale czasami zachowujemy się jak dzieciaki ale mi to nie przeszkadza czasami warto się rozerwać. Była już 16.45 my poszliśmy zobaczyć czy możemy odebrać nasz domek góralski na szczęście już mogliśmy losowaliśmy kto jaki będzie miał pokój nam z Natalką wylosował się taki średni ale nie było najgorzej następnie genziaki nagrywali sceny do klipu po około 1 w nocy poszliśmy wszyscy spać.
Skip time o 4 dni żeby nie zanudzać!!!
Wróciliśmy już do Krakowa jest 6 dni przed świętami jutro czyli 19 grudnia chcemy zrobić mini wigilię Genzie czyli tylko genziaki menadżerki i Karol z Werką. Następny dzień dziś geniakowa wigilia ale jest dopiero o 18 więc sporo czasu wstałam o 8.30 ubrałam na razie luźne dresy I zrobiłam sobie śniadanie postanowiłam jak mam i tak jeszcze niecałe 8 godzin postanowiłam jechać do galerii po ostatnie prezenty dla rodziny. Około 14 wróciłam do domu odebrałam paczkę z moim strojem na sylwestra i postanowiłam się już szykować na wigilię poszłam pod szybki prysznic umyłam głowę włosy postanowiłam wyprostować i przypiąć do nich ciemno czerwoną kokardkę
ubrałam się w ciemno czerwony top z wciętym na środku serduszkiem na długi rękaw do tego czarna dopasowana spódniczka ze złotymi zamkami po bokach również dobrałam do tego biżuterię czyli złote kolczyki z motylkami i taki sam naszyjnik pomalowałam się standardowo czyli delikatny podkład korektor puder róż rozświetlacz żel do brwi tusz no i oczywiście bordowa szminka żeby było świątecznie. O 17.30 byłam gotowa ubrałam kurtkę  oraz buty I wyszłam zajechałam jeszcze do pobliskiego sklepu żeby kupić reszcie po ptasim mleczku taki skromny prezencik więc kupiłam 10 takich i jechałam dalej o 17.55 byłam już pod domem Genzie wyszłam z auta I ruszyłam w stronę drzwi zapukałam bo sama nie mogłam otworzyć. Drzwi otworzył mi Bartek Kubicki był ubrany w białą koszule z odpiętymi trzema pierwszymi guzikami i czarnymi jeansami nie powiem wyglądał bardzo dobrze weszłam i dałam mu jeden upominek przytulił mnie i podziękował
reszta już była na dole Natalka I Ala również wręczyłam po upominku i czekaliśmy na Karola I Weronikę
Po 10 minutach już byli więc postaliśmy sobie poskładać życzynia świąteczne. Wigilia minęła super po około 22 wróciłam do domu zmyłam makijaż przebrałam się w pizamie i poszłam spać.

Taki na szybko rozdział w następnym będzie sylwester mam nadzieję że się podoba :) 564 słów

Tylko tobie ufam - Bartek Kubicki ♡Where stories live. Discover now