II

29 6 4
                                    

— Powinniśmy dodać nowy folder, zdjęcia tego typu powinieneś trzymać osobno. Nie chcemy tu chyba śmietnika, prawda?

— Jimin, naprawdę zrób tak, jak uważasz.

Jungkook przyglądał się zdjęciom, które wykonał zaledwie dwa dni temu. Jedna fotografia przyciągała jego uwagę najbardziej. Chciałby wrzucać tego typu zdjęcia, ale martwił się, reakcja ludzi. Przedstawiała ona dwóch mężczyzn, stojących pod jednym z wysokich budynków w centrum Seulu. Niższy stał w deszczu z czarną parasolką z mokrymi włosami od deszczu i czekał, aż do niego dołączy. Wyciągał ku niemu rękę, stojąc w odległości najprawdopodobniej dwóch metrów od niego. Drugi natomiast stał pod dachem, wyraźnie się wahając, w ręku trzymając bukiet żółtych słoneczników. Jego policzki płonęły żywym ogniem, wygniecione i mokre włosy kleiły mu się do czoła. Biała koszula wystawała ze spodni, niechlujnie zwisając. Jednak sposób jego patrzenia zdradzało jakim uczuciem darzył stojącego przed nim mężczyznę. To wzbudzało w nim pewnego rodzaju zazdrość. Wiedział, że Jimin nigdy nie spojrzy na niego w ten sam sposób, jak mężczyzna przestawiony na fotografii. Na tle tego obrazka można było dostrzec puste ulice zalane deszczem, jak i latarnie ledwo oświetlające chodniki.

Fotografia była dla niego sposobem na życie, uwiecznianie każdego elementu z życia, które wokół niego się toczyło, było wręcz fascynujące. Zachowania ludzi, go urzekały, czasami odpychały i może nawet obrzydzały. Mógł jednak doświadczać ich emocji, przyglądanie się im z większej odległości, sprawiały mu swego rodzaju satysfakcję. Poświęcał tej pasji najwięcej swojego czasu, jak i energii.

Skupiał się, (swoim zdaniem) na fotografii ulicznej, czyli takiej, która jest sztuką "chwytania chwili". Zdjęcia są niezaplanowane, spontaniczne takie, które oddają jak najwięcej realizmu. Swojej uwagi nie zawieszał na pozowanych modelach z pięknymi strojami i makijażami, a prawdziwych ludziach i ich historiach. Przez to, mógł "opowiadać" czy odczytywać historie ze swoich zdjęć. Czasami na jego fotografiach można było dostrzec, ciemne, smutne uliczki, przeważnie zdjęcia w tych klimatach były w czarno-białych odcieniach. Na kolejnych jednak pojawiały się kolorowe balony i wesołe dzieci biegające za bańkami mydlanymi, dzieci śmiały się wesoło, biegając wśród natury. Na jeszcze innych dostrzegamy dwie starsze kobiety siedzące na drewnianej starej ławce. Wesoło ze sobą rozmawiające, spoglądały na siebie serdecznie, trzymając się za ręce. Innym razem, niebo wypełniało kadr swoimi różowymi barwami bądź gwiazdami w ciemne letnie noce. Jednak bardzo rzadko Jungkook robił zdjęcia, które nazywane są astrofotografią. Fotografie młodego „fotografa" były bardzo różne, losowe, więc nie mógł dokładnie określić rodzaju swojej fotografii. A może po prostu, nie potrafił? Mimo to wiedział, że to w ten sposób przekazywać chciał swoją "wizję świata" pragnął pokazać ludziom, że życie nie zawsze jest smutne i bez wyrazu. Mówił sobie, że gdy nadejdzie ta chwila, pokaże i udowodni innym, jak pięknie może być ich życie, gdy spojrzy i doceni się to co nas otacza każdego dnia, wtedy życie nabiera barw i smaków. A może próbował udowodnić to tylko sobie?

— Weź to, myślę, że to do "nocnego Seulu" pasuje bardziej. Ukazujesz tu ważną część tego miasta — skomentował Jimin.

Spojrzał na wskazaną fotografię.

Zdjęcie przedstawiało Dongjak Bridge, nocą. Był to rozświetlony most na rzece Han. Na tle owej fotografii dostrzec można było wieżowce, jak i mniejsze oświetlone budynki Seulu. Widok z tej perspektywy z pewnością wzbudza wiele emocji wśród turystów.

— Okej.

Wgrał zdjęcia i wrzucił na stronę. Jimin był dumny z przyjaciela, bo to on namówił go do wstawiania swoich prac do Internetu. Wiedział jednak, że dla Jungkooka to wielka presja. Domyślał się, dlaczego nigdy nie zaglądał w sekcje komentarzy a samego Instagrama, prowadził Jimin.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 13 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Let Me Love You | YoonminWhere stories live. Discover now