Prolog

147 14 1
                                    

Raport z dnia 23.05.2019 rok. Godzina 15:41.

Podejrzany [REDACTED] sam zgłosił się na komendę Mission Row, dobrowolnie oddając się w ręce policji, tym samym odpowiadając za szereg morderstw ze szczególnym okrucieństwem na poszczególnych trzynastu ofiarach :

- Dominica Smith
- James Davis
- Logan Parker
- Mia Howard
- Evie Richardson
- Sara Suarez
- Oscar Black
- Chris Taylor
- Gabe Woods
- Evan Hardy
- Sam Foster
- Neil Harper
- Gregory Montanha

[REDACTED] podczas dokonywanych przestępstw był, jak twierdzi, trzeźwy na umyśle i całkowicie świadom tego, co robi i z jakimi skutkami może się to wiązać. [REDACTED] twierdzi również, że miał w tym uzasadniony powód, którym było wcześniejsze objawienie Ducha Świętego, który miał go do tego popchnąć i pomagać. [REDACTED] podczas przesłuchania był również poczytalny i nie miał żadnych problemów z odpowiedzią na pytania zadane przez funkcjonariuszy obecnych w pokoju przesłuchań na komendzie Mission Row. [REDACTED] nie wykazywał żadnych oznak bycia pod wpływem środków odurzających. Późniejsze testy wykazały, że zatrzymany był całkowicie czysty. Odpowiadał na pytania pełnym zdaniem. Był spokojny i opanowany. Nie wykazywał również obaw, czy strachu podczas przedstawiania mu zarzutów. [REDACTED] przyznał się do popełnionych przestępstw. Każdą z sytuacji opisał ze szczegółami, samemu chcąc wymierzyć sobie karę, w postaci ukrzyżowania przy wyspowym kościele.

[REDACTED] dopuścił się trzynastu morderstw ze szczególnym okrucieństwem na ludziach wcześniej karanych, aresztowanych, czy zbiegłych z więzienia. Ofiary w większości były zatrzymywane za posiadanie narkotyków, gwałty, kradzieże, lub morderstwa w stanie niepoczytalności. Ofiary sięgały po pomoc wyspowego zakonu, gdzie było im wmawiane, że wykryto w nich złe duchy. Pod przykrywką egzorcyzmów ofiarom podawane były środki odurzające. Następnie ofiary były wywożone z zakonu, a morderstw dokonywano w miejscach ich zamieszkania, bądź w miejscach gdzie chwilowo przesiadywały. Każda z ofiar była postrzegana przez [REDACTED] jako zła dusza i zły duch. Na czole ofiar, ostrym narzędziem, najpewniej nożem, wyryte były religijne, łacińskie zwroty. Po zapytaniu się podejrzanego, co oznaczały, stwierdził, że wszystko jest w świętej księdze. W zamyśle biblii. [REDACTED] dopuścił się również morderstwa na funkcjonariuszu policji - Gregorym Montanhie. [REDACTED] sam przyniósł ofiarę na komendę Mission Row. Do teraz nie odpowiedział na żadne pytanie związane z morderstwem funkcjonariusza.

PRZESŁUCHANIE [REDACTED].1

PRZESŁUCHUJĄCY - Oficer Lincoln Theron, Komenda Mission Row

PRZESŁUCHIWANY - [REDACTED]

[ROZPOCZĘCIE LOGU]

Oficer Theron - Zdajesz sobie z tego sprawę, że nie ważne co powiesz, my i tak dowiemy się prawdy, a ty pójdziesz siedzieć na długie lata…?

[REDACTED] - (śmiech) Nie musicie daleko szukać. Po coś tu jestem. Sam. Bez nikogo. No prawie. Myślisz, że zrobiłbym to wszystko bez pomocy? Mam ludzi od tego, a jednak… Masz zaszczyt widzieć nas tutaj we dwójkę…

Oficer Theron - We dwójkę? Co ty pieprzysz [REDACTED]? Może ty jakiś świrnięty jesteś? Nie zdziwiłbym się, gdyby tak było. Zawsze wydawało mi się, że jesteś jakiś pierdolnięty. Siedzisz całymi dniami w tej komnacie, wdychasz jakieś zasrane kadzidełka i już ci na łeb siadło! (uderza pięścią w stół) Przez Ciebie, szaleńcu, straciliśmy funkcjonariusza, a ty zachowujesz się, jakbyś był jakimś prekursorem śmierci i bawił się nią, jak dzieciak zabawką.

(Pauza)

[REDACTED] - Miałem powody…

Oficer Theron - JAKIE, KURWA, POWODY, TY POPIERDOLEŃCU?! Ty nie rozumiesz, coś ty zrobił? Czy do Ciebie dociera, że ty kurwa nigdy nie wyjdziesz z pierdla? Zostaniesz tam, bo tam jest twoje miejsce. A żeby cię tam jeszcze wyruchali…

[REDACTED] - Ale Oficerze Theron… Po co ta agresja? Jak już wcześniej powiedziałem, miałem swoje powody, które są jak najbardziej… Uzasadnione. I myślę, że policja chętnie chciałaby mnie wysłuchać. Ja i mój… Kompan. Mamy bardzo dobre wytłumaczenie. A z tego co wiem, to raczej pracujemy w tym samym wydziale… (Patrzy na Oficera) Chcemy tego samego.

Oficer Theron - Ty mnie tu, kurwa, nie mydl oczu jakimiś duszkami i modlitwami. My łapiemy tych, którzy wyrządzają krzywdę innym i toczymy sprawy sądowe, dzięki którym takie osoby idą do więzienia, by już więcej czegoś takiego nie zrobiły. Mordując ich, nagabując ich do ćpania jakichś szemranych prochów, jesteś taki sam, jak oni. Wyrzutki. Ćpuny i śmiecie. Ty nie grasz z nami na jednej karcie. Jesteś DOKŁADNIE taki sam, jak te pasożyty. Jesteś szkodnikiem tego miasta. I nie myśl sobie, że ten twój wymyślony Duch Święty jest wytłumaczeniem. Ty też skończysz w pierdlu. A tam już się tobą… Odpowiednio zajmą.

[REDACTED] - Bluźnierstwo… Herezja… Grzeszysz, człowieku. Ja ułatwiam wam pracę.

Oficer Theron - Koniec tego, szaleńcu. Zrobimy ci testy, czy ty w ogóle trzeźwy jesteś. Mam dość twojego pierdolenia od rzeczy…

[KONIEC LOGU]

NOTATKA - Wykonane na podejrzanym testy narkotykowe wykazały brak obecności środków odurzających w organizmie.

PRZESŁUCHANIE [REDACTED].2

PRZESŁUCHUJĄCY - Oficer Lincoln Theron, Komenda Mission Row

PRZESŁUCHIWANY - [REDACTED]

[ROZPOCZĘCIE LOGU]

Oficer Theron - Dobra, [REDACTED], zacznijmy od początku, bo widzę, że z tobą nie da się inaczej… Kto był twoją pierwszą ofiarą. Dlaczego akurat ona…

[REDACTED] - Dominica Smith. 21 lat. Bezdzietna. Narkomanka. Od zawsze wiedziałem, że jest z nią coś nie tak. Bardzo często prosiła mnie o pomoc. Nigdy nie skorzystała na tyle, żeby z tego wyjść. Zły Duch ją do tego namawiał, a ja musiałem go z niej wypędzić…

Oficer Theron - Dlatego wydłubałeś jej oczy, wybiłeś zęby, rozebrałeś, odciąłeś kończyny, postrzeliłeś w głowę i próbowałeś spalić? Dlatego, bo kazał ci jakiś duszek, którego masz w głowie?

(Pauza)

Ty to serio… Umiesz, kurwa rozśmieszyć. Powinieneś pracować jako uliczny klaun. Może wtedy do czegoś byś się przydał.

[REDACTED] - Zło trzeba wypędzać od tych, którzy są najbardziej oporni… Wtedy będzie wiedzieć, że nie ma nad nimi żadnej kontroli. Że mimo swojej zarazy, nawet najsilniejsi nie są w stanie uchronić się przed wymiarem sprawiedliwości, jakim jest sam… Bóg… Święty.

Oficer Theron - Więc powiedz mi, kurwiu, co ci zrobił Gregory Montanha. Glina, który nijak nie wpasowywał się w kryteria tego, co chciałeś tak skutecznie wyplenić swoimi czarami i voodoo. CO ON CI DO CHUJA ZROBIŁ?!

(Pauza. [REDACTED] spogląda na bok. Wzdycha)

[REDACTED] - Nic o nim nie wiedziałeś. Nic… I nie zamierzam ci nic więcej mówić.

Oficer Theron - Odpowiesz mi na pytania, albo inaczej sobie porozmawiamy. A wtedy twoje czary mary chuja zdziałają, rozumiesz?

[REDACTED] - Nie wystraszysz mnie.

Oficer Theron - CZEGOŚ GO TU PRZYWLÓKŁ?! TARGAŁEŚ GO TU PÓŁ MIASTA? PO CO?! CHCIAŁEŚ, ŻEBYŚMY GO ZOBACZYLI. TY CHORY CZŁOWIEKU, CHCIAŁEŚ, ŻEBYŚMY CIĘ ZATRZYMALI. PO CHUJ?! JAKI TY MASZ W TYM MOTYW. JAKI?!

[REDACTED] - …

(Nagranie się ucina)

[KONIEC LOGU]

Ojcze Nasz [Montanha x Erwin]Where stories live. Discover now