18

280 12 4
                                    

                            -FAUSTYNA-

Rano obudził mnie budzik była godzina 5 wiec wstałam z łóżku i zeszłam na dół żeby zrobić sobie herbatę dał woreczek do kubka a późnej nalałam wody usiadłam na krześle w kuchni i rozmyślałam wypiłam swoją herbatę do końca i poszłam do łazienki ubrałam biały top i
niebieskie spodnie zrobiłam skin care a późnej makijaż wstałam też zdjęcie na instagrama

Rano obudził mnie budzik była godzina 5 wiec wstałam z łóżku i zeszłam na dół żeby zrobić sobie herbatę dał woreczek do kubka a późnej nalałam wody usiadłam na krześle w kuchni i rozmyślałam wypiłam swoją herbatę do końca i poszłam do łazienki ubr...

Deze afbeelding leeft onze inhoudsrichtlijnen niet na. Verwijder de afbeelding of upload een andere om verder te gaan met publiceren.

Lubi to Bartekkubicki i 231 innych użytkowników
Zobacz wszystkie komentarze:12

Bartekkubicki
Ślicznotka moja❤️
{polubiono przez twórcę}

Hi_hania
Śliczna💗
{polubiono przez twórcę}

Kartonii
Piękna🌸
{polubiono przez twórcę}

Mortalcioyt
Ładna💗
{polubiono przez twórcę}

Kingabanaś
Przepiękna🌸
{polubiono przez twórcę}

Julitaróżalska
Piękna jak zawsze💗
{polubiono przez twórcę}

Przeglądałam jeszcze kilka komentarzy ale musiałam iść już na dół bo była już 7

P-Idziemy?

F-Tak możemy

P-A jadłaś coś?

F-Tak-skłamałam

P-Okej to możemy iść-wyszliśmy z domu i poszliśmy do szkoły

H/W/J/K-Cześć Hania

F-Cześć

P-Dobra ja idę do chłopaków pa

F/H/W/K-pa

H-Fausti wszystko dobrze?

F-Tak a co?

H-Jesteś strasznie blada jadłaś coś?

F-Tak jadłam

H-No dobrze

J-Chodźmy pod klasę po zaraz dzwonek-poszliśmy pod klasę zadzwonił dzwonek i chciałam iść lecz się przewróciłam ktoś mnie złapał i był to Bartek

B-Nic ci nie jest faustynka?

F-Nie jest dobrze

B-Napewno?

F-Tak jest dob-nie dokończyłam ponieważ zemdlałam

H-Co się stało?

B-Zemdlała niech ktoś zadzwoni po karetkę

P-Czekaj ja zadzwonię-Patryk zadzwonił po karetkę godzinę późnej obudziłam się w szpitalu a koło mnie siedział Bartek i patryk

F-Gdzie ja jestem?

B-Jesteś w szpitalu

F-A co się stało

B-Zemdlałaś

P-Faustyna miałaś jeść!!

B-Nie krzycz na nią

P-Jak mam nie krzyczeć

B-Ona jest przestraszona lepiej będzie jak wyjdziesz ja z nią porozmawiam

P-No dobrze wyjdę-patryk wyszedł z sali

B-Faustynka dlaczego nic nie jadłaś?

F-Bo boje się że mnie zostawisz

B-Kochanie nigdy cię nie zostawię

F-Ta mhm

B-Ja mówię poważnie ja chce żebyś to ty była moją żoną i matką moich dzieci

F-Kocham cię

B-Ja ciebie też

F-Obiecuje że będę jeść

B-Wiesz reszta dziewczyn była tylko do przelecenia

F-A ja nie jest zakładem?

B-Nie, jak zobaczyłem cię pierwszy raz to odrazu się zakochałem

F-Nie ukrywam że ja też-pocałował mnie a ja odwzajemniłam

B-Kiedy masz wypis?

F-Jutro

B-Będę po ciebie

F-Okej-przyciągnęłam go do siebie i pocałowałam a on odwzajemnił po chwili do sali wszedł Patryk

P-Czy ja zawsze muszę przyjść w nie odpowiednim momecie

F-Oj Patryk Patryk

P-Jeszcze chwila i zaczęlibyście się ruchać

F-Ja pierdole przypominam że jesteśmy w szpitalu

B-Tutaj też bym cię mógł przelecieć

F-Kurwa Bartek

P-Oj faustynka się wkurwiła

F-Nie prawda

P-Dobra ja muszę już lecieć pa

B/F-Pa

F-A ty co tak patrzysz na mnie

B-Zastanawiam się jak cię przelecieć

F-Jezu Bartek tu są ludzie

B-No wiem

F-Wole robić to na łóżku

B-No to jesteś na łóżku tylko że szpitalnym

F-Ale w domu

B-No ale

F-Tu są ludzie

B-No to chodźmy do łazienki

F-Nie Bartek

B-Nie chcesz sobie umilić tego dnia zobacz jesteś w szpitalu i chyba nie jest tu za fajnie

F-No może i nie jest tu za fajnie ale

B-No widzisz wiec?

F-A masz gumki?

B-Nie ale daj mi chwile-wyszedł z sali i wrócił dopiero po 15 minutach

F-O jesteś gdzie byłeś

B-W sklepie a teraz chodź do łazienki-poszliśmy do łazienki i weszliśmy do jednaj z kabin zaczęliśmy się całować po chwili rozepnęłam zamek od spodni Bartkowi
i zdjęłam je razem z bokserkami do kostek  uklęknęłam na kolana Bartek jedna ręka chwycił się ściany a druga trzymał moje włosy gdy wzięłam jego główkę do buzi z jego ust wydobywał się pierwszy jęk wiedziałam że było mu dobrze i cieszyłam się z tego po chwili Bartek docisnął moją głowę i miałam całego w buzi wiec wzięłam się do roboty późnej wstałam a Bartek założył prezerwatywę i włożył swojego penisa do mojej pochwy a ja cichutko pojękiwałam późnej Bartek obrócił mnie i wchodził we mnie od przodu zaczęłam jęczeć głośnej znów zaczęliśmy się całować

F-Bartuś muszę już wracać na sale

B-Mhm-wyszliśmy z łazienki i poszliśmy na sale położyłam się na łóżku

Key to my heart || FartekWaar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu