2

103 6 0
                                    

2 lata Później

Po porodzie wyjechałam do naszych rodziców do stanów. Te dwa lata minęły szybko i zdąrzyłam się stęsknić za krajem, więc postanowiłam wrócić i zacząć kolejny rozdział w moim życiu.

Zapakowałam siebie i małą do samolotu,pożegnałam się z rodzicami i naszym Monim. Ruszyłyśmy.

Po dość długim czasie wylądowaliśmy.

-Witaj Koreo ! Wróciłam- wzięłam głęboki wdech , jestem w domu

Zabrałam Nabi bagaże i ruszyłyśmy zmęczone ale w dobrych humorach w stronę mieszkania .

Mieszkaniem pod moją nie obecność przekazałam Namjoonowi.

Gdy weszłyśmy do środka usłyszłam jakieś dźwięki w kuchni. Po ciuchu udałam siędo pomieszczenia.Wyryło mnie przy zlewie stał nie kto inny jak Min Yoongi .
Uśmiechnęłam się , nic się nie zmienił

-yyy hejka Yoongi-powiedziałam opierając się o framugę-czy mogę spytać co tu robisz ?

-o Yuna! wróciłaś-podszedł do mnie i się przytulił-Namjoon mnie tu wysłał, miałem sprawdzić dom,już miałem wychodzić także nie przejmuj się mną-chłopak oddał mi klucze i wyszedl drzwiami kuchennymi .

-uff nie zobaczył Nabi-powiedziałam do siebie i wróciłam do śpiącego na korytarzu w wózku dziecka. Mała tak dobrze spała, że bałam się ją poruszyć. Zaczęłam rozpakowywać pudła które już dotarły.

Zeszło mi z jakieś 2 godziny ponad , a młoda dalej spała.

-to chyba jest mój szczęśliwy dzień -szybko pobiegłam do łazienki i się przebrałam zmyłam makijaż , jeszcze nastawiłam pralkę.

Dobiegał prawie czas kolacji więc zaczęłam wszystko przygotowywać no i w tym momencie Nabi się obudziła, wyciągłam ją z wózka i włożyłam do siedzonka żeby coś zjadła i tak zleciał nam pierwszy wieczór w Korei. Obie odrazu zasnełyśmy.

POV YOONGI( kilka godzin wcześniej po tym jak wyszedł z domu Yuny)

-Wróciłem!-udałem się do salonu gdzie siedzieli chłopaki

-Namjoon czemu nie uprzedziłeś, że twoja siostra dziś wróciła? Byłem zobaczyć dom tak jak prosiłeś, byłem w kuchni a tu nagle znikąd pojawia się Yuna ,ja zawał ,ona zawał

-YUNA przyjechała?????-RM wstał oburzony-nic mi nie powiedziała ,była sama?

-no sama a z kim miała być?-zapytałem

-yhmmm , dobra jutro pójdę ją opierdolić za brak informacji.- stwierdził lider.

- jak coś to klucze jej oddałem.

-dobra

Wszyscy się cieszyli ,że zobaczą Yune, tylko J-hope jak to usłyszał nagle zamilkł i odpłynął myślami ,ten debil dalej ją kocha. Nikt do końca nie wie co się pomiędzy nimi wydarzyło. Po ich zerwaniu Yuna nie kontaktowała się z nimi oprócz swojego brata .Miło było ją zobaczyć w dobrym stanie , wygląda na szczęśliwą.


Następnego dnia

POV YUNA

Im Nabi,Where are u been AppaWhere stories live. Discover now