Dni w szpitalu psychiatrycznym przeciągały się powoli dla Rozy. Codziennie stawiała czoło swoim wewnętrznym demonom: lękowi, depresji, poczuciu bezwartościowości. Ale teraz miała coś, co ją motywowało - płomień nadziei, który otrzymała od Ariocha.Kiedy noc zapadała, Roza siadała na łóżku, trzymając płomień w dłoniach. Był to moment, gdy najbardziej potrzebowała wsparcia. Wciąż słyszała głosy w swojej głowie, mówiące jej, że jest bezsilna, że nie ma wartości. Ale płomień dawał jej siłę, by stawić czoło tym myślom.
Jednego wieczoru, kiedy deszcz walił o okno, Roza zdecydowała się zmierzyć z jednym ze swoich największych demonów - strachem przed porażką. Zamknęła oczy i wizualizowała każdą przeszkodę, każde wyzwanie, które stanęło jej na drodze. Ale tym razem czuła się gotowa.
"Mam cię," szepnęła do siebie, trzymając płomień nadziei mocno w dłoni. "Jestem silniejsza niż moje obawy."
W tej chwili coś w niej zmieniło się. Zamiast uciekać przed swoimi demonami, zaczęła walczyć z nimi. Nie był to łatwy proces, ale płomień nadziei był dla niej jak latarnia prowadząca ją przez mroczne zaułki jej umysłu.
Kiedy rano nadszedł, Roza obudziła się z uczuciem triumfu. Wiedziała, że to dopiero początek, ale miała nadzieję, że może pokonać swoje wewnętrzne demony razem z pomocą Ariocha i płomienia nadziei, który teraz miała zawsze przy sobie.
YOU ARE READING
"Płomień Nadziei: Arioch i Rozalia''
RomanceRozdział 1: Próba Samobójcza Deszcz padał gęsto, oplatając miasto w pajęczynę zimnej wilgoci. Roza patrzyła przez okno swojego pokoju, gdzie krople deszczu spływały po szybie jak łzy nieznanej rozpaczy. Jej serce było ciężkie, a myśli unoszące się j...