Z dedykacją dla @Atopya <33
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-Rose! - usłyszałam z kuchni wołanie mojej "mamy"
-Coo!?? - odkrzyknęłam jej w nadziei, że nie każe mi zejść do niej na dół.
-Chodź tu! Szybko! - ugh, a było blisko.
Wygramoliłam się z łóżka i udałam się w stronę schodów na dół. W kuchni czekali już na mnie moi "rodzice" , a dokładniej to pan i pani Cleverson, u których mieszkałam od dziecka i którzy mnie wychowywali. Prawda jest taka, że gdyby nie oni to byłabym sierotą. Wzięli mnie z ulicy gdy miałam rok, a przynajmniej tak mi powiedzieli.
Traktowali mnie zawsze jak swoje dziecko, którego sami nie mogliby nigdy mieć. Pani Cleverson nie może mieć dzieci, dlatego razem zdecydowali, że wezmą dziecko z ośrodka. Moi ,,rodzice" uwielbiają dzieci, dlatego oprócz mnie, wziętej z ulicy, mam jeszcze 6 sióstr z różnych ośrodków i domów dziecka.
-O co chodzi? - weszłam do kuchni i spojrzałam na kobietę.
- Masz plany na jutro? - zapytała - Wychodzisz gdzieś?
- Tak, miałam się spotka...
-To w takim razie już ich nie masz. Będziemy mieć jutro bardzo ważnego gościa i musisz tu być.
- Co? Dlaczego mi wcześniej nie powiedzieliście?
-To była nagła decyzja. A teraz wracaj do siebie.
Mruknęłam jeszcze coś do siebie i wróciłam na górę. Kocham moich rodziców, ale czasem denerwuje mnie to, że nie mówią mi o ważnych wydarzeniach wcześniej, tylko najczęściej dopiero dzień przed, tak jak dzisiaj. Są tez bardzo nadopiekuńczy. Zawsze muszą wiedzieć gdzie i z kim jestem. Pilnują by nie stała mi się żadna krzywda. Zwłaszcza taka, od której mogłabym dostać bliznę. Mają na nich obsesje, zawsze powtarzają mi i mojemu rodzeństwu, że blizna to największa hańba i jak zobaczą jakąs u nas to będziemy miały poważne problemy. Nigdy nie powiedzieli jakie, ale nie jestem na tyle ciekawa by to sprawdzić.
Położyłam się z powrotem do łóżka i wzięłam telefon do ręki by wysłać wiadomość do mojej przyjaciółki - Chrissy.
Od: Rose
Chrissy nie dam rady jutro :/
Odpowiedź otrzymałam niemal od razu
Od: Chrissy
Naprawdę powinnaś im powiedzieć, że potrzebujesz troche luzu.
Co tym razem? Dowiedzieli się o alkoholu na imprezie?
Od: Rose
Niee, na szczęście
Zabiliby mnie gdyby się dowiedzieli, że miałam pić.
Mają jakieś ważne spotkanie jutro i muszę tam być.
Od: Chrissy
Olej ich, na imprezie ma być Nataniel
Wiesz jaka to strata jeśli cię nie będzie?
Może nawet byście razem skończyli w łóżku ;)
Od: Rose
Nie ma mowy, nie ide w twoje ślady.
![](https://img.wattpad.com/cover/367785219-288-k43800.jpg)
YOU ARE READING
Slave || GxG
Romance17-letnia Rose zostaje sprzedana jako niewolnica do pewnej zimnej i aroganckiej kobiety. ---------------------- -PISANE W CELACH HUMORYSTYCZNYCH, OPOWIADANIE NIE MA NA CELU NIKOGO URAZIĆ, NIE BIERZCIE GO SERIO PLZ- -OKLADKA TEZ JEST DLA ŻARTU-