Podziemie #2

ROZDZIAŁ 20 COLIN

Zrobiliśmy sobie z chłopakami parę dni wolnego od ciągłej pogoni i stresu . Seba chciał nacieszyć się swoim dziećmi . A my pobyć facetami w swoich własnych domach . Nad nami wisiało tylko piętno tego że nikt nie mógł zlokalizować miejsca pobytu Malwiny . Cień chodził szary na ryju . Nie dosypiał nie dojadał . Wszelkie pytania dziewczyn na temat Malwiny zbywał machnięciem ręki . Wiedzieliśmy że ten stan nie może potrwać zbyt długo . Nad miastem było czarno , zanosiło się na niezłe gradobicie .

Nawet Jurek Wach nie był na tę chwilę wstanie ustalić gdzie jest nasza przyjaciółka . Moja Wi niecierpliwiła się coraz bardziej . Mówiąc że jak Cień nie dopuści jej do Malwi to tego srogo pożałuje .

Ponieważ i tak w tej chwili nie byliśmy w stanie nic zrobić to postanowiłem poświęcić trochę czasu na rozwój naszego domu uciech wszelakich . By nasi członkowie nie nudzili się za bardzo . Każdy z pokoi miał swoją klientele . Ludzi którzy potrzebowali takich a nie innych bodźców by mogli poczuć się spełnieni . A nic tak nie cieszyło każdego jak dobra impreza na której można poznać nowych ludzi z takimi samymi upodobaniami jak ty sam . Wiem trochę chujowe posunięcie z mojej strony . Tu Malwina w niewoli a jak sobie tańce będę urządzał . Ale biznes to biznes . Zastanawiałem się właśnie jaką to imprezę tematyczną ogarnąć gdy weszło moja piękna pani .

Wiola ukochana postanowiłem ciebie troszkę odciążyć i po władać w klubie . A przy okazji wpadłem na genialny pomysł by zrobić jakąś imprezę tematyczną dla naszych gości . W sumie od otwarcia nic ciekawego się nie działo .

Witaj mój panie . Myślę że to bardzo bobry pomysł . Tylko musimy wymyślić ciekawą tematykę . No i szczerze powiem że też bym chętnie rozerwała się . Ostatnio tyle wszyscy mamy na głowie . I jeszcze to Malwina zaginęła mi w akcji . Ile to można pracować do cholery . Już dwa miesiące nie odezwała się nawet słowem .

Pewnie ma dużo na głowie wiesz jaka jest . Ognisty charakter przedstawienia , premiery spotkania po tych całych spektaklach Malwina to pracoholik .

Wiem . Ale brakuje mi jej . No i wiem że pewnie unika nas bo Cień nabroił .Zdecydowanie potrzebuje dystansu .

Lepiej ty też zajmij się naszym klubem . Zawsze masz najlepsze pomysły co do tematyki imprez .

Może taki dzień z władzą co ?

To znaczy ?

No wiesz mundury policyjne , pałki , kajdanki . Zniewolenie za zgodą wszystkich zainteresowanych . To całe shibari też wpisało by się w klimat .

Niezły pomysł ale na później . Teraz bym zrobił coś bardziej mrocznego . W sumie można by było przy okazji wprowadzić nowych członków do klubu .

Myślałam że mamy komplet . No i członkostwo nie jest u nas zbyt tanie .Po za tym pamiętaj o selekcji .

Bo mamy ale parę nowych twarzy nie zaszkodzi .

Kobiety czy jedni i drudzy .

Oba warianty będą dobre . Zróbmy ostrą bibę Wi . Wszystko w tym dniu będzie dozwolone , żadnych zachomowań. Widzę kochany że ostre rżnięcie ci się marzy .