*23

170 17 1
                                    

W powietrzu unosił się zapach świeżych kwiatów. W oddali dało się usłyszeć rozmowy i śmiech gromadzących się gości. Poprawiając mankiety swojej koszuli spojrzał w odbicie w lustrze. Ostatni rok zmienił go w innego człowieka. Pokazał mu jak wielką wartością jest życie i miłość. Każdego dnia budził się otulony najpiękniejszym zapachem. Eda otaczała go ciepłem i miłością, której nigdy nie znał. Połączyła ich miłość niezniszczalna i niepowtarzalna. Serkan wiedział, że nigdy nie kochał, ale wiedział też, że nikogo nie pokocha tak jak Edę. Był stworzony tylko dla niej, tak jak ona dla niego. Nie mógł być szczęśliwszy i bardziej pewny przyszłości. Kiedy zobaczył ją zmierzającą powoli w jego stronę serce stanęło mu na kilka chwil. Nigdy nie widział jej piękniejszej i szczęśliwszej. Uśmiechała się jak nigdy wcześniej, a jej twarz promieniała.

Eda z trudem powstrzymywała łzy wzruszenia. Spełniało się jej największe marzenie. Spotkała mężczyznę swojego życia, którego pokochała i który pokochał ją z wzajemnością. Nie mogła byś szczęśliwsza. Serkan był jej przyjacielem, powiernikiem, największym wparciem. Wiedziała, że gdy będzie potrzebowała go w środku nocy, Serkan będzie dla niej. Był powodem dla którego oddychała. Dla niego była gotowa przepłynąć największy ocean by spojrzeć w jego magnetyczne oczy i poczuć smak jego ust. 

 Łącząc swoje dłonie patrzyli sobie głęboko w oczy powtarzając słowa przysięgi. Połączeni najświętszym węzłem składali sobie obietnice wiecznej miłości. Otoczeni przyjaciółmi i rodziną celebrowali swoje szczęście. To był wyjątkowy dzień, a widok zakochanych każdego napawał radością.  

- Znam Serkana od wieków. Nie jest tylko moim najlepszym przyjacielem. Jest kimś więcej. Jest dla mnie jak brat. Przeszliśmy razem wiele i za każdym razem wyszliśmy z tego silniejsi. Serkan jest wyjątkowym człowiekiem. Nie jest z nim łatwo i potrafi zajść za skórę. Jest dużym wyzwaniem, ale to co daje od siebie wynagradza wszystkie niesenacki i niedogodności. Serkan jest najbardziej oddanym, szlachetnym i wiernym partnerem, przyjacielem jakiego mógłbym sobie wymarzyć. Potrafi być wszystkim dla wszystkich w jednym czasie. Jest najbardziej obecną i zaangażowaną osobą z jaką można przebywać. Ma na głowie całe imperium, a i tak znajdzie czas na to co najważniejsze. Wiele razy ratował mi tyłek, rzucając wszystko. Jeśli mam być z Wami szczery nie sądziłem, że kiedykolwiek przyjdzie mi stanąć u jego boku w takich okolicznościach. Serkan zawsze zachowuje zimną krew. trudno wyprowadzić go z równowagi, odpowiedziami sypie jak z rękawa. Zabawnie było patrzeć jak przy Edzie zapomina języka w buzi. Pojawienie się Edy odmieniło życie nas wszystkich. Powoli odsłaniała wysoki mur, który stworzył wokół siebie Serkan. Uwielbiam patrzeć, jak ich uczucie dojrzewa i przeradza się w najpiękniejszą historie o miłości. Patrząc na nich uwierzyłem, że istnieje przeznaczenie i bratnie dusze. Jesteście sobie pisani kochani. Cieszcie się swoją miłością, pielęgnujcie ją. Miłość jest darem, doceniajcie ją. A teraz bawmy się - powiedział Engin z ogromnym uśmiechem na twarzy

Kołysząc się w rytm delikatnej melodii patrzyła w oczy swojego mężczyzny. Tego, który uratował ją z ciemności i rozświetlił jej każdy dzień. Przyczynę swojej radości i jedyną miłość. Jej życie od chwili, gdy zaufała Serkanowi, zmieniło się w bajkę. Eda nie sądziła, że można czuć coś tak silnego i obezwładniającego do drugiego człowieka. Nie sądziła, że to przed czym tak bardzo się broniło może dać nadzieję i stać się największą siłą. Kiedy Serkan był obok czuła się tak, jakby roztaczał wokół niej niewidzialną tarczę. Jednym spojrzeniem przynosił spokój na duszy. Dotykał jej serca i duszy wlewając w nią pewność, że bez wzglądu na to co czeka ich jutro, zawsze będą dla siebie i przez życie przejdą trzymając się za ręce. To była ich największa siła. Pewność, że choćby świat zawalił się nagle i z dnia na dzień stracili wszystko, to nigdy nie stracą siebie. 

- Pięknie wyglądasz - powiedział obejmując ją w tali - Nie mogę przestać na Ciebie patrzeć

- Więc nie przestawaj - uśmiechnęła się Eda 

- Taki właśnie jest plan. Zamierzam podziwiać Cię do końca życia - wyznał po czym przyciągnął ją do siebie składając delikatny pocałunek na jej policzku 

Kiedy Eda zniknęła Serkan szukał żony. Idąc za głosem serca dostrzegł ją stojącą na pomoście. Jej biała suknie powiewała delikatnie na wietrze. Stała wpatrzona w toń jeziora obejmując się dłońmi. Ściągnął swoją marynarkę i stanął tuż za nią, zarzucając ją na jej ramiona i obejmując od tyłu. Oparł brodę o jej obojczyk i patrzył w tym samym kierunku. Ich wzrok utkwił w parze łabędzie tańczących na wodzie. Byli świadkami spektaklu miłości. Będąc ze sobą zrozumieli bardzo ważną rzecz. W miłości trzeba bardzo, bardzo lubić przebywać w pobliżu. Mieć potrzebę zarówno rozmawiać jak i milczeć, cieszyć się samą tylko obecnością kochanej osoby. Tym, że jest w drugim pokoju i robi coś, co ją zajmuje, mieć ochotę podejść i ucałować w czubek głowy po drodze do kuchni po szklankę wody. Wyjść, wyjechać, oderwać się, pobyć gdzie indziej i z innymi ludźmi, a potem wrócić. Mieć do kogo powracać jest jedną z najcudowniejszych rzeczą na świecie, której nauczyliśmy się w dzieciństwie i która czyni nasze życie bezpiecznym. Najlepsza miłość to ta, która budzi duszę z długiego snu. Pcha nas ku lepszemu. W sercach rozpala ogień. W duszy sieje spokój.

- Zawsze chciałam, żeby ktoś znał mnie w całości, żeby wiedział o mnie wszystko. Że słodzenie zielonej herbaty to dla mnie niewybaczalna zbrodnia, że nie słodzę kawy. Żeby wiedział jak ogrzać moje dłonie. Żeby znał na pamięć układ pieprzyków na mojej skórze. I żeby wiedział po czym mam tę bliznę na ramieniu. Chciałabym, żeby ktoś przestudiował mnie od czubków palców stóp, aż po końcówki włosów na głowie. I żeby wiedział jaki smak czekolady to mój ulubiony. Marzyłam, żeby istniał ktoś taki, kto będzie, kiedy będę go potrzebowała. I żeby on też mnie potrzebował. Ale przede wszystkim... Przede wszystkim chciałam, żeby ten ktoś mnie pokochał, w całości. Razem z tymi wszystkimi pierdołami - powiedziała opierając głowę na jego ramieniu - Dałeś mi to wszystko 

- Dla mnie to nie pierdoły. To jesteś Ty. Z wszystkimi swoimi dziwactwami i szaleństwami. Pokochałem Cię właśnie taką i marzę, żeby każdego dnia budzić się właśnie przy takiej tobie i odkrywać Cię na nowo. To moja ulubiona podróż. Uwielbiam Cię. Uwielbiam to, że w końcu wracam do domu. Nie pustego zimnego mieszkania i czekającego na mnie Syriusza. Uwielbiam zapach świeżo pieczonego ciasta. Uwielbiam kiedy przez sen wtulasz się we mnie i wkładasz mi dłonie pod koszulkę. uwielbiam czuć na sobie Twój ciężar i zapach. Uwielbiam kiedy tańczysz w kuchni sztukując dla nas kolację. Uwielbiam każdą minutę z Tobą. Stworzyliśmy wiele wspomnień i nie mogę doczekać się kolejnych. Każda chwila z Tobą jest najcenniejszym darem. A kiedy się uśmiechniesz, cały świat się zatrzymuje i przez chwilę patrzy, bo jesteś zachwycająca, właśnie taka jaka jesteś - pocałował ją 

- Jesteś darem od losu Serkan. Nie wiem co zrobiłam i czym sobie na Ciebie zasłużyłam. Czasem budzę się w nocy z myślą, że to wszystko jest tylko snem. Wtedy kładę dłoń na Twoim sercu i usypiam  w rytm jego bicia. Zanim poznałam Ciebie Melo próbowała pchać mnie w ramiona chłopaków. Radziła szukać miłości na siłę. Ciężko było zrozumieć jej, że ja czekam na coś wyjątkowego i prawdziwego - powiedziała 

- Kiedyś myślałem tak jak ona. Nie wierzyłem w miłość, nie wierzyłem że może istnieć uczucie, które sprawia że stajesz się lepszym człowiekiem. Nie sądziłem, że znajdę w sobie odwagę by zaufać i oddać swoje serce na łaskę drugiej osoby. Kiedy zjawiłaś się Ty zrozumiałem jedną bardzo ważną rzecz. Miłość jest prezentem. Jest niezwykłym darem i jest szczęściem. Oczekiwanie, że będzie się pojawiała non stop, bez przerwy jest prymityzowaniem tego uczucia - powiedział patrząc jej głęboko w oczy - Jestem dumny z tego, że mam u swojego boku kobietę taką jak Ty 

Beautiful MadnessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz