Rozdział 12

62 4 0
                                    

Następnego dnia tak jak prosił Carlise z samego rana mieliśmy wyjechać z Forks. Rano kiedy tylko zeszliśmy na dół z naszymi rzeczami zauważyliśmy Alice, która czekała na nas

- Kate, Nick chciałabym mieć do was jedną prośbę - powiedziała Alice, patrząc na nas

- O co chodzi Alice? - zapytałam, patrząc na dziewczynę

- Kiedy tylko dotrzecie do Olympic nie kierujcie się od razu w kierunku domku tylko zostawcie samochód przy leśnej dróżce, która tam jest. Niech Nick Cię zaniesie do tego domku. Wtedy zapach wilka skutecznie zneutralizuje Twój zapach - powiedziała Alice i przytuliła mnie

Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam że Edward, Bella, Emmett i Rosalie wrócili z polowania. Ich oczy emanowały wyraźnym złotem kolorem. Spojrzałam w oczy Alice, były czarne. Chciałam zapytać czy ona i Jasper też nie powinni iść, ale dziewczyna mnie wyprzedziła

- Kiedy tylko wyjedziecie to ja z Jasper'em pójdziemy - powiedziała Alice

Zaniosłam razem z Nick'iem nasze rzeczy do bagażnika jego samochodu. Poszliśmy się ze wszystkimi pożegnać i wtedy ruszyliśmy w drogę. Kiedy tylko minęliśmy kilkanaście metrów poczułam się dość senna. Obudziłam się kiedy dojeżdżaliśmy do wspomnianego przez Alice lasku. Po dłuższej chwili zatrzymaliśmy się. Wysiedliśmy z samochodu i Nick wziął mnie na ręce. Ruszyliśmy w głąb lasu

- Zazdroszczę Ci bycia wilkiem - powiedziałam, patrząc na Nick'a

- Tak? Ciekawe czemu? - zapytał Nick z uśmiechem

- Nie musisz się martwić, że zmarzniesz bo ciągle jesteś ciepły. Jesteś szybki, masz dobry wzrok, słuch i węch - zaczęłam wyliczać

- Ale też bardzo łatwo tracimy nad sobą panowanie - dodał Nick

- Mogę cię o coś zapytać? - zapytałam

- Jasne - rzucił Nick

- Wczoraj kiedy rozmawiałam z Jack'iem to wspomniał, że on wpoił się w Ness - powiedziałam - O co chodzi z tym wpojeniem? - zapytałam

- Wpojenie polega na tym, że kiedy ją widzisz wszystko się zmienia. Już nie grawitacja trzyma cię na Ziemi tylko ona. Nic innego się nie liczy. To dla niej zrobisz wszystko. Będziesz jakim zechce - powiedział Nick

- Doświadczyłeś już wpojenia? - zapytałam

- Nie. Jestem młodym wilkiem. Pół roku dołączyłem do watahy Jacob'a. Całkiem przypadkiem dowiedziałem się o tym, że jestem wilkołakiem. Przechodziłem lasem gdzie stoi dom Belii i Edward'a i wtedy zacząłem się zmieniać. Jacob właśnie wtedy od nich wychodził i zaprosił mnie do swojej watahy - wyjaśnił Nick

- Przyzwyczaiłeś się już do tego? Akceptujesz to? - zapytałam, patrząc na niego

- Na początku bałem się, że członkowie watahy Jacob'a nie zaakceptują mnie, ale dość szybko okazało się, że są to naprawdę w porządku osoby - powiedział Nick

- A masz jakąś osobę z watahy, z którą najlepiej się dogadujesz? - zapytałam ciekawa

- Chyba z Leą. To naprawdę miła i fajna dziewczyna tylko trzeba umieć do niej dotrzeć - powiedział Nick i na samo imię dziewczyny uśmiechnął się

- A może ty zakochałeś się w Lei? - zapytałam, patrząc na z uśmiechem na chłopaka

- Nie. Z Lei jest naprawdę fajna dziewczyna, ale to nie jest to. Jedyną dziewczyną, którą kocham...jesteś Ty - powiedział Nick

Szpitalna miłość na wieki - Carlise Cullen i Kate Murphy [ZAWIESZONA]Where stories live. Discover now