Baji: kupiłem rozpałkę i spróbowałem rozpalić ognisko, ale zgasło, spróbowałem jeszcze raz, znowu zgasło, porwałem na strzępy stare gazety, poszła tona papieru, dalej nic, wrzuciłem kolejne suche gałęzie i zacząłem w nie dmuchać aż mi cała gęba odrętwiała - w końcu się udało
Baji: Kazutora upuścił niedopałek papierosa w lesie - poszło z dymem trzy prefektury w pizdu