1.19 (KONIEC I CZĘŚCI)

10 2 19
                                    

Marysia wyszła z domu. Od jej spotkania z Nellą minęły trzy dni. Schowała do kieszeni nóż. Dziewczyna miała na sobie oversizeową, szarą bluzkę i krótkie, czarne spodenki z paskiem. Maria usiadła przed chatą czekając na wyjście pewnej osoby, a mianowicie Alka. To był ten dzień. Upragniony i wyczekany dzień zemsty. Nie trzeba było długo czekać, chłopak pojawił się niczym na zawołanie. Pożegnał się z Mateuszem, z którym prowadził konwersację i poszedł do lasu. Marysia sprytnie i cicho szła za nim. Napisała też do Nelli. Dość szybko uzyskała odpowiedź. Alek poszedł najwidoczniej na zwykły spacer, raczej nie spodziewał się, że coś mu może się stać, a nawet odebrać życie. Ucieszona Marysia dalej go śledziła.

Kornelia przewróciła się na łóżku na lewy bok, próbując przytulić się do Mateusza. Amelia zaginęła i nadal jej nie było, co wprawiło wszystkich ostatnio w zły nastój. Jednak kiedy Kornelia próbowała przytulić się do swojego chłopaka, nie zastała obok nikogo. Dziewczyna wstała i ze zdziwieniem zeszła na dół. Siedziała tam tylko Karolinka...
-Malutka, wiesz, gdzie są wszyscy?
-Nie, Kornelio, nie wiem - Pokręciła głową Karolina.
Kornelia zauważyła na blacie list. Zaskoczona wzięła go do ręki i otworzyła. Zawartość ją zaskoczyła, wręcz ją zszokowała. Natychmiast poszła szukać swoich zagubionych znajomych, gdyż musiała im przekazać coś bardzo ważnego.

Mateusz zauważył Swoją kuzynkę już wcześniej. Jednak podejrzane było, jak zaczęła iść za Alkiem do lasu. Nie spodobało mu się to i ruszył za nimi. Na razie niż złego się nie działo. Jednak po jakimś czasie zauważył kogoś Cień i oczy które patrzyły się na niego zabójczym wzrokiem.
-Lepiej się cofnij, chłopczyku. - Usłyszał Mateusz.

Alek poszedł na poranny spacer, aby wszytsko sobie poukładać w głowie. Ostatnio tyle się zadziało, że aż szok. Nie dość, że chłopak zranił swoją ukochaną, to jeszcze zaginęła Amelia. Nagle przypomniał sobie o liście. I to nie byle jakim, a od Poli. Zapewne była tam jakąś gadka szmatka, ale nie tylko. Alek miał przeczucie, że tam było coś ważnego. Jednak nie zawrócił, a szedł dalej przed siebie.

Marysia wyjęła nóż i zaczęła podchodzić do Alka od tyłu. Aż w końcu stanęła za nim. Przyłożyła mu niż do szyi i mruknęła:
-Ręce do góry, zachowaj lepiej spokój.
Wystraszony chłopak posłusznie wykonał rozkaz.
Zza drzew wyszła też Nella. Marysia przeniosła Nóż do okolic gardła chłopaka, a nóż Nelli była w tym miejscu, gdzie wcześniej Marysia trzymała broń.
-M.. Marysia?.. - Wyszeptał spanikowany Alek. - C.. Co się dz.. Dzieje?
-Nie rób z siebie głupka. Dobrze wiesz, co mi zrobiłeś! - Maria przyłożyła agresywnie nóż jeszcze bliżej.
-Zapłacisz za jej łzy i ból. - Dodała Maszynistka.
-Ma...Marysiu... Ja cię naprawdę prz.. Przepraszam..
-Weź już nie pierdol, bo zrobi mi się ciebie Żal. - Prychnęła Nella.
-A teraz pożegnaj się ze światem. Ostatnie życzenie? - Uśmiechnęła się przebiegle zadowolona Marysia.
-P.. Pamiętaj mnie... - Kiedy dziewczyny miały już wbić noże w Alka, Mateusz skoczył powalajac kolegę na ziemię, przy czym sam upadł.
-On nie jest niczemu win... - Mateusz nie dokończył zdania, bo Nella wbiła nóż w jego gardło.
Krew zaczęła się lać wszędzie. Mateusz zemdlał. Alek nie doszedł do siebie, pomimo, iż nic mu nie było. Poprostu był w szoku.
-M... MATEUSZ! - Wydarła się Maria i spojrzała na drugą dziewczynę ze łzami w oczach. - DLACZEGO TO ZROBIŁAŚ, DLACZEGO! NASZYM CELEM BYŁ ALEK, A NIE MÓJ KUZYN!
-B... Bo cię kocham. - Mruknęła zawstydzona Nella. - Jestem w tobie tak zakochana, że chciałam pozbyć się wszystkich twoich problemów i zmartwień, abys tylko była ze mną szczęśliwa. Zakochałam się, odkąd tylko cię zobaczyłam...
-Chwila... Pogubiłam się. Ty... Mówisz na serio? - Westchnęła cicho Marysia.
Nella złapała ją za ramiona i wywrzeszczała Marii w twarz.
-ZROZUM, JA CIĘ KOCHAM. I ZROBIĘ WSZYSTKO, ABYŚMY BYŁY RAZEM.-Nella wzięła głęboki oddech i opanowała się- Czy... Czy zostaniesz moją dziewczyną?
-Nello, ja...

----------

I oto koniec pierwszej części... Cóż, skończyłam tylko na 19 rozdziałach, ale tym muszę się zadowolić. Moze niedługo będzie nowa cześć :3 W tej chwili pisze co innego (<-<). Mam nadzieję, że się wam podobało!

Plus pozdrowienia dla Meliski 😍
~~~Dziekuuu

×°Zapach Sosnowcych Igieł°×Where stories live. Discover now