Hejka! Dawno mnie tutaj nie było co?
Przychodzę dzisiaj do was tylko na chwilkę podziękować za wszystko. Dziesiątego czerwca minął rok, odkąd „maybe kill she” było na watt padzie. Przez ten rok dużo się zmieniło i w tej książce i w moim życiu. Kto by pomyślał, że jeden TikTok tak naprawdę zmieni moje życie, a ja zatracę się w pisaniu które nie zawsze wychodzi, ale zawsze pomaga. Po prostu dziękuję. Lecę pisać dalej poprawki i mam nadzieję, że zobaczymy się już niedługo.
Dziękuję wasza Nelfi.
YOU ARE READING
maybe kill she
Romance"Ona była jego chora miłością, a on jej naiwnym zatraceniem." - heart.in.books KSIAZKA JESZCZE PRZED KOREKTA W WAKACJE BEDZIE POPRAWIONA- WEDLUG MNIE NA LEPSZE Winston to płatny zabójca, który sieje postrach w całych Włoszech. Ludzie, słysząc jego...