Z życia innych - rozdział pomiędzy

16 0 2
                                    

Hejka wszystkim. Witam was w tym nietypowym rozdziale z "Rzadka Władczyni" a to dlatego że musiałam spędzić trochę czasu na nauce i raczej nie zdąże z rozdziałem w tym tygodniu ಥ_ಥ Jednak zależy mi bardzo utrzymać co tygodniowe rozdziały (przynajmniej najdłużej jak tylko mi się uda) Dlatego postanowiłam zrobić ten oto rozdział który opowie pare przygód pominiętych ale bardzo ciekawych

Historia 1
"Prawdziwe prawo"

Dwa dni po wyjeździe z Western World

Jest spokojna sobota. Ulice prawie że puste ale co się dziwić kiedy jest już 21, młodsze dzieci już śpią a te starsze też się już zbierają. Imprez takich głośnych też się nie zapowiadało więc była to idealna pora na mały relaks pewnego komendanta policji układającego ptaka z puzzle 3D

- Panie komendancie. Ważna sprawa jest - wszedł nagle z głośnym hukiem młodszy z policjantów sprawiając że puzzle runeły na podłoge przez samego komendanta

- A niech cię licho Zacher. Nie uczyli cię rodzice abyś pukał - zapytał się gniewnie komendant z brzuszkiem wyglądającym jak jeden wielki pączek z dżemem który akurat leży na jego biurku

- Nie tato nie uczyłeś - odparł młody policjant

- Coś powiedział?!

- Nie panie komendancie - wyprostował się zestresowany z ręką do góry

- Eehh coś ty chciał aby przerwać mi tą ciszę przerwy

- A więc przeglądałem akurat Facebooka kiedy...

- W pracy grzebiesz po internecie!!- podniesie jeszcze bardziej swój głos

- I znalazłem informacje od naszych ninja że robią przerwę - dodał tylko szybko jeszcze młodzieniec zanim mężczyzna coś doda

- Co takiego? Pokaż to - wziął od chłopaka tablet który przyniósł i zaczął czytać post jaki został wystawiony na oficjalnym koncie Duo Ninja

Post:

- Co to jakaś ich kolejna gierka?!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Co to jakaś ich kolejna gierka?!

- Obawiam się że tym razem mówią naprawdę komendancie - odpowiedział chłopak

- A gdzie że prawda. Chcą abyśmy się tylko znowu wygłupiali. Tym razem się nie nabiorę

- Tylko że zostaliśmy powiadomienie że szkieletory wraz z wężonami dewastują nasz park swoimi sprzeczkami

- No i co? Zaraz te dziewuchy się tym zajmą jak zawsze - rozłożył się na swoim krześle kładąc nogi na stół

- Tylko że wezwanie pierwsze odnotane jest 2 godziny temu

- Specjalnie się odwlekają. Żebyś my pomyśleli hehe

- Ale właśnie dostałem powiadomienie o pożarze także w parku... - uciszył się chłopak gdy ten na niego nagle dziwnie spojrzał

- I się nie pojawiły?

- ...Nie dostałem takiej informacji

- ...... TO NA CO CZEKASZ WYSYŁAJ JEDNOSTKI I TO JUŻ!!

- Ale ostatnia jednostka właśnie wyszła

- TO ICH ZAWRACAJ I TO JUŻ!!

- Tak jest komendancie!! - wyszedł szybko chłopak zostawiając otwarte drzwi

- A JAK SIĘ OKAŻE ŻE TO JEDEN Z ICH ŻARTÓW TO TY OBIERWIESZ

Koniec historyjki 1

Jak myślicie da rade ta policja bez Shani i Harumi? Ciekawi mnie wasa odpowiedź

Historyjka 2
"Łobuzy bij łobuzem"

Pięc dni po opuszczenie Western World

- To co masz te odpowiedzi? - zapytała niska dziewczyna w czarnych jak kruk włosach bez upięcia jak zwykle ubrana w jaskra sukienkę i lekko wysokich butach, umalowana w mocne barwach. Za nią stały dwie inne dziewczyny, wysze ale nie wiele koleżanki ubrane podobnie tylko w innych kolorach i także mocnych makijarzu. Patrzyły na starszego od nich kolegę jednak z tej samej klasy w białych włosach jak u sieniora, nosił wielką bluzę w której schowane miał odpowiedzi na sprawdziany dzisiejsze i żelki kwaśne zakazane w trzech miejscach, włącznie z naszym

- Panie chcą panie mają. Jednak nie za darmo - odparł oparty o ściane chłopak wskazując ręką na gest kasy

- Masz 20 - dała mu prosto do ręki - i pewność że dyrekcja nie dowie się o nielegalnym handlu

- Ma się rozumieć panienki - ukłonił się do nich - a może zaproponuje jeszcze gumy o smaku borówek, liczi i mięty. Świetny zapach zwłaszcza na nieświerzy oddech

Spojrzał się na niego. Jedna nawet sprawdziła swój czy przypadkiem nie zalatuje złym oddechem

- W sumie przyda nam się aby oczarować Diego na dzisiejszą randkę - odparła jedna z dziewczyn

- Za ile?

- 7 za opakowanie

- Nawet nie drogo jak na ciebie - podała mu kolejne pieniądze do ręki a ten od razu podał gumy jak i odpowiedzi na sprawdzian z fizyki

- Życze miłego dnia panienki - pożegnał dziewczyny z klasą a te szybko się odwróciły i odeszły z pogardą aby nie musieć już przybywać w towarzystwie owego chłopaka. Ten kiedy już nie widział całkowicie panienek szybko chwycił za telefon i wykonał połączenie

- Zadanie zrobione? - zapytała się dziewczyna w słuchawce

- W rzeczy samej, zgodnie z poleceniem

- Nawet gumy ci się udało sprzedać?

- Bez wielkiego obijania w bawełnie nawet zarobiłem - odparł zadowolony z siebie - szkoda mi tylko będzie biednego chłopaka Diego z klasy wyżej

- No cóż nie będzie przynajmniej cierpiał w towarzystwie tych dziewuch - zaśmiała się lekko za telefonem dziewczyna

- No oczywiście. Jednak ja swoje zadanie wykonałem a twoje?

- Zaraz dostaniesz przelew na telefon - odezwała się i zaraz odezwał się powiadomienie z banku z telefonu chłopaka

- Kwota się zgadza. Jednak powinien zostać wyższą bo tracę przez to pewne klientki ale nie będę na ciągać przecież chorych z szpitala

- Ale dżentelmen - zakupiła sobie z chłopaka - i nie bój się pewnie inaczej jeszcze będą u ciebie kupować

- No mam nadzieję - przyznał racji jej - a więc życzę zdrowia panience i liczę na powrót do następnego roku

- Też się trzymaj. Na razie - rozłączyła się

- Zwariowana dziewczyna - odparł chłopak sam do siebie idąc w stronę łazienki - że nawet z tak daleka chce dręczyć trzy zołzy

Jak myślicie kto to był za słuchawką i co takiego było w tych gumach? Ciekawi mnie wasza odpowiedź

A na dziś to wszystko. Dziękuje tym co przeczytali ten rozdział i widzimy się już w następnym ale normalnym ᐠ( ᐛ )ᐟ

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 6 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Rzadka władczyni | NinjagoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz