Znów trudny wybór

419 30 8
                                    

 Jaś: 

Powiedziała mi..

- Dz..iiekk..i ii.. ,ale nie martw się jeszcze powrócę - Powiedziała ,a złośliwy uśmiech malował się jej od ucha do ucha. 

Miałem ochotę nią trzepnąć, lecz ona gdy tylko zauważyła wyraz mojej twarzy. 

- Wrócę , ale za to , że mnie uratowałeś nie zginiesz..tak tragicznie - Powiedziała mi to i uciekła. Próbowałem ją gonić , lecz była szybsza. Czyli to był jeden je*any test na to czy ją uratuje? Jestem wkur*ony jak nie wiem. Nagle pomyślałem o tym co bym jej zrobiły. Moja twarz przybierała gniewny wyraz twarzy. Po chwili z zamyślania wyrwał mnie głos karetek. Popatrzyłem się i z daleka zobaczyłem palący się las. Moi przyjaciele! Gdzie oni uciekli.. No ja pieprze! Minęło pół godziny zanim ich znalazłem. Zauważyłem , że ich ubrania były podpalone.

- Nienawidzę tej..su*i- Powiedziała Sara.

- Czemu nam nic nie powiedziałaś? -Powiedział gniewnie Tomek.

- Ey.. ey! Ciebie nie znałam w ogóle , a Jaśkowi nic nie mówiłam , żeby się nie zamartwiał. Bałam się o niego, o N A S.

Tomek:

Jacy O N I?

gr....

Jaś: 

- To niczego nie tłumaczy

- Ale..ale wy..bb.aacz miiii- Ryknęła płaczem.Przytuliłem ją, gładziłem jej włosy. Nie zwracaliśmy na nic uwagi.

- Będzie wszystko dobrze..Wybaczam Ci. - Szepnąłem jej do ucha.

Tomek: 

Ja zaczęli się obściskiwać. Poszedłem. Zasrani zakochańce.

Szedłem tak cały czas wkurzony na cały świat. Poszedłem do znanego mi baru, pracował tam mój kolega.

- Poolewaj starryy!

- Co się stało Gimpuś?

- Niccc...

------------------

Nie wiem co się stało. Chyba za dużo się nachlałem . Rano obudziłem się w obcym pokoju. Zastanawiałem się co się stało. Nagle do pokoju wszedł Bartek.

-Ojj chłopie. Nieźle się wstawiłeś. Byłeś pijany na sto dwa, więc cię tu przywiozłem.

-Dzięki stary

Podeszłem i go poklepałem po ramieniu, a ten mnie przytulił.

Jaś:

Wczoraj poszliśmy nad jeziorko. Tam była dalsza cześć lasu. Tylko już taka jakby kempingowa. W sensie domków nie było , ale świetnie nadawała się na kemping. Siedzieliśmy tam całą noc aż zasneliśmy. W nocy było zimno , więc przykryłem Sarę kurtką. 

HALLO ALO 

ZBLIŻAMY SIĘ JUŻ DO 500 WYŚWIETLEŃ! :D <333 KOCHAM WAS

ZA ILE CHCECIE NEXTA?

<333 DZIĘKUJE WAM ZA VOTY I KOMENTY!


 


Jaś i...Gimper?I Poprawiane!Where stories live. Discover now