VII

2.9K 260 51
                                    

- Dziękuję. - Powiedział Ciel wtulając się w Sebastiana.
- Za co? - Zapytał demon.
- Za to, że się powstrzymałeś. - Odpowiedział Ciel. - Za to, że byłeś tak delikatny, uważałeś by nie stała mi się krzywda... - zamilkł na chwilę - oraz za to jak wielką przyjemność mi sprawiłeś - dokończył.
Demon nie odpowiedział.
Spojrzał na Ciela, który usnął w jego objęciach. Uśmiechnął się lekko, po czym oparł głowę obok głowy panicza i zasnął.

* * *

Sebastian (Pov)
Udało mi się. Powstrzymałem apetyt.

* * *
Nastał ranek.
Ciel obudził się w objęciach Sebastiana. Otworzył oczy i uśmiechnął się na jego widok.
- Jak się spało? - Wyszeptał Sebastian.
- Wyśmienicie. - Odpowiedział Ciel.
Ręka Ciela obejmowała teraz twarz Sebastiana, którą przybliżył do siebie i pocałował.

Ciel (Pov)
Tego mi było trzeba.
Zapewnę powtórzę to jeszcze wiele razy. Zastanawiam się, czy Sebastianowi podobało się podczas dzisiejszej nocy. Nasze ciała złączyły się tworząc jedność. To była najlepsza chwila w moim życiu. Sebastian jest piekielnie dobry.
Jestem pod wrażeniem, pełen podziwu, że potrafi tak spokojnie mnie obejmować. Chyba zależy mu bardziej na mnie niż na mojej duszy.

Po kilku godzinach leżenia i wzajemnego wpatrywania się w siebie, hrabia nachylił się zatapiając w pocałunku.

- Zrób mi herbatę. - Powiedział Ciel.

Sebastian wstał, ubrał się i wyszedł.
Ciel leżał na łóżku rozmyślając o tym, co dalej z nimi będzie.

Young Master & Black Butler Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz