Rozdział 6

10.4K 542 13
                                    

Lisa znajdowała się teraz w domu. Szykowała się właśnie do spania. Ciągle myślała o tym, co stało się nad jeziorem. Dlaczego on ją pocałował. Może po prostu się nią bawi. Mówiła do siebie w myślach. Położyła się na łóżko i wyciągnęła pamiętnik z pod poduszki. Otworzyła go i zaczeła pisać. Tak samo jak zwykle:

„ Drogi pamiętniczku...

Fabian zabrał mnie dzisiaj w przepiękne miejsce. Bardzo mi się tam podobało, ale to, co stało się później, było niesamowite. On, to znaczy Fabian mnie pocałował. Na początku tak niewinnie, lekko, a potem mocno i namiętnie. Bardzo mi się to spodobało. Chciałbym, aby on był tu teraz ze mną i mnie znowu pocałował. Nie wiem czemu ale potrzebuje go i to mocniej niż myślę."

Zamknęła pamiętnik i wrzuciła go pod poduszkę, po czym przykryła się kołdrą aż po głowę i usneła.

Dziewczyna przez cały czas spotykała się z Fabianem, bardzo się do siebie zbliżyli. Ona zakochała się w nim, on w niej też. Codziennie przyjeżdża po nią, aby zawieść ją do szkoły, dzisiaj też po nią przyjechał. Gdy zapukał do drzwi, Lisa pobiegła szybko mu je otworzyć.

-O już jesteś. - powiedziała cała rozradowana i dała mu buziaka w policzek. Następnie ręką wskazała, aby wszedł do środka, ona w tym czasie zamkneła drzwi.

-Tak. I zasłużyłem na coś więcej niż buziaka w policzek. - powiedział wskazując ręką na swoje usta.

-Zastanowię się. - powiedziała śmiejąc się, po czym chwyciła jego głowę i wpiła się w jego usta, całując go namiętnie. Odczepili się od siebie, aby złapać powietrze.

-Zadowolony ? - Spytała.

-Oj nie wiem, nie wiem. - Powiedział, a ona udawała obrażoną. Natomiast on chwycił ją za biodra i przyciągnął do siebie. - Żartowałem. - powiedział i teraz to on ją pocałował. Po chwili odlepili się od siebie. A Lisa odsuneła się.

-Musimy już jechać, bo spóźnimy się do szkoły.

-Jak dla mnie możemy tam wcale nie iść.

-O nie, nie. Nie ma tak łatwo. - Powiedziała z uśmiechem na twarzy.

-Ale musimy?

-Taaak. - Bierze do ręki torbę. - Chodź jedziemy.

-Panie przodem. - otwiera jej drzwi, ona wychodzi, a potem on zamyka dom. Wsiadają na motor i odjeżdżają, i już po chwili są pod szkołą. On jak zwykle pomaga jej zejść z motoru. Przybliża ją do siebie i próbuje pocałować, ale ona szybko reaguje i się odsuwa.

-Nie ma tak łatwo. - śmieje się.

-Ale może chociaż jednego, małego buziaka.

-Nie. - mówi odchodząc od niego, idąc w stronę szkoły. - Dzisiaj nie czekaj na mnie po szkole, bo wracam z Alex ! - krzyczy przed wejściem do szkoły. Całej akcji przyglądała się Monika i jej kompanka...Służąca Klaudia. Monika była dziewczyną, która dostawała wszystko, co chciała. Była piękną, szczupłą, blond dziewczyną. Miała wkurzoną minę. Podeszła do Fabiana, który znajdował się jeszcze przy swoim motorze.

-Cześć kochanie. - powiedziała i pocałowała go namiętnie, on odwzajemnił pocałunek, ale jednak po chwili się opamiętał i odepchnął dziewczynę od siebie.

-Monika, co ty wyprawiasz !? - Powiedział lekko wkurzony.

-No jak to co, witam się z moim chłopakiem.

-Przecież mówiłem ci już, że między nami wszystko skończone.

-Ale zrozum, że ja cię kocham. - mówiła, a po policzku spływały jej łzy. Ale nie były to szczere łzy, były to wymuszone łzy litości.

-To na mnie nie działa, ja już nie chcę z tobą być, zrozum to. -brzmiał bardzo przekonująco, a całej sytuacji przyglądał się Łukasz. - Zrozum, że ja już nie czuję do ciebie tego, co przedtem.

-To przez nią. - powiedziała wkurzona.

-Przez kogo ?

-Przez Lisę. To przez nią ze mną zerwałeś.

-Nie... To nie przez nią, zrozum wreszcie, że między nami wszystko się już skończyło.

-Nie mogę tego zrozumieć i nie zrozumiem, obiecuję ci, że nie zostawię tak tego wszystkiego, zobaczysz pożałujesz tego... I ona też. - ostatnie zdanie powiedziała cicho bardziej do siebie niż do niego i odeszła. Do Fabiana podszedł Łukasz i zaczęli rozmawiać o tym, co się stało. Fabian powiedział mu o wszystkim, o tym, co czuje do Lisy, poprosił także przyjaciela, aby na razie nikomu o tym nie mówił.

--------------------------------------------

Co prawda nie ma tych 3 komentarzy, o które prosiłam, ale proszę z okazji Halloween.

Następny za 1 komentarz.

Bądź przy...mnieWhere stories live. Discover now