samolot

215 14 7
                                    

Hostessa przechodziła właśnie po pokładzie samolotu. W samolocie było 85 osób. Lecieli ekstra klasą. Gdy hostessa przeliczyła wszystkich obecnych w samolocie, była zdziwiona. Na pokładzie było 51 osób. To było nie możliwe...2 godziny temu bylo 85 osób, a teraz jest tylko 51 ?! Postanowiła, że prześpi się. Godzinę później hostessa została sama na pokładzie samolotu. Nikogo nie było. Weszła do kabiny kalitana. Nikogo tam nie bylo. Poszła do toalety. Uciekla ! Toaleta była wymazana krwią. Chciala przemyć twarz. Gdy zobaczyla się w lustrze jej twarz była umazana krwią. Z kranu leciała krew zamiast wody. Hostessa chciala zadzwonic po pomoc ale nagle. Usłyszała ten głos:
Ty będziesz następna !
Przeraziła się. Nagle zobaczyła ciemną sylwetkę zbliżającą się w jej stronę. To był pilot samolotu. Hostessa zobaczyła, że on wziął ją za rękę. Pocałował ją. Niby niewinny pocałunek, ale po tym hostessa umarła. Pilot samolotu całując ją w gryzł się w jej wargė, a następnie wszczyknął jej trutke na szczury...samolotu nigdy nie odnaleziono.

straszne historieWhere stories live. Discover now