Bóg seksu

1 część

Mam na imię Irino i mam 19 lat. W tym roku kończę liceum. Mam pojebaną klasę, w której jest parę dziewczyn które dałyby sie pociąć za troszkę mojej śliny albo co gorsza "magicznego białego płynu". Podobno jestem uważany za "Boga seksu". Nie wiem skąd to się wzięło. Nie wyglądam jak Rihanna, nie ubieram się w Guuciego, nie pachne Armannim, ani nie czesze się u Cierplikowskiego itd. Nie wiem dlaczego na mnie lecą. Jest taka najgorsza szmata Elline. Ona kiedyś złapała mnie przy wszystkich za tyłek. PRZY WSZYSTKICH!!! ZA TYŁEK!!! Jest okropna. Puszczalska. I daje dupy za łyżkę zupy :) Nasza wychowawczyni wymyśliła sobie że na koniec roku szkolnego zrobi nam 5 dniową wycieczkę, z okazji ostatniego roku w tym skladzie klasowym czy coś w tym stylu.... Nie wiem czy będzie mi się chciało jechać. Jadą wszystkie dziewczyny z mojej klasy i jeśli Pani nie pozwoli którejś z nich spać u mnie w pokoju to na odchodne jeszcze zabiją panią panterkę. Mówią na nią panterka, bo ZAWSZE ma na sobie spodnie i buty na koturnie w panterkę. Mam w klasie takiego strasznie spokojnego chłopaka. Ma chyba na imię Huroi. Ma czarną grzywką, która zakrywa mu już całe oczy, zawsze nosi czarne spodnie, czarną bluzkę z motywami jakichś zespołów rockowych oraz czarną bluzę na suwak z płonącą czaszką. Do tego ma bardzo jasną cerę. Ogólnie to wyglada jak wampir.... jak się na niego patrzy to aż się tak trochę zimno robi brrrr.....