1

3.2K 142 9
                                    

JASMINE

Było słonecznie i ciepło. Lubię taką pogodę, ale jednak lepszy jest deszcz...
Wchodziłam właśnie do Stark Tower. Udałam się do windy i nacisnęłam odpowiedni guzik. Po paru chwilach znalazłam się na jednym z wyższych pięter w tym budynku. Nie byłam pewna gdzie mam dokładnie iść, ale mapka na ścianie mi pomogła.

-Przepraszam... Czy tu jest gabinet pana Starka?-spytałam, chyba sekretarkę.

-Tak. Pan Tony zaraz panią poprosi. Na razie proszę usiąść tam.

Poszłam we wskazane miejsce i usiadłam na kanapach. Zaczęłam przeglądać coś w komórce i zanim się obejrzałam już byłam proszona do biura.

-Dzień dobry panno...

-Green-dokończyłam za bruneta.

-A tak. Proszę usiąść-wskazał na krzesło przed jego biurkiem po czym sam zrobił to samo-Zgłosiłaś się do nas z powodu pracy?

-Em... No tak.

-W CV napisałaś, że dobrze odnajdujesz się w chemii, fizyce, matematyce...

-Mój umysł lepiej radzi sobie z przedmiotami ścisłymi.

-Masz jakieś doświadczenie związane z tymi dziedzinami?

-Oczywiście. Inaczej bym się tu nie zgłaszała. Z wykształcenia jestem naukowcem, przez ostatnie dwa lata pracowałam w laboratorium...

-Mhm... Super moce?

-Eee...-kurczę. No tak. Zapomniałam. Przecież tu są superbohaterowie-Nie chciałam o tym mówić, ale tak mam.

-Zgłaszasz się do T.A.R.C.Z.Y., masz super moce, ale nie chcesz o nich mówić?

-Miłam zamiar pracować przy eksperymentach... Szkolić się u ciebie i Bruca.

-Skoro masz super moce to trzeba je wykorzystać. Nie wszyscy je dostają. To dar! Ale przechodząc do rzeczy, co to jest?

-Hmm... Umiem... Chyba latać i znikać.

-Jak to chyba?

-Mama mówiła mi, że jak byłam mała to parę razy lewitowałam przez sen, ale nie wiedziałam o tym. Dopiero niedawno to odkryłam. Znikanie z resztą też. Nie opanowałam tego jeszcze. Zdażyło mi się to kilka razy, kiedy kichnęłam. Nie wiem jak to się robi...

-To cię nauczymy-powiedział brunet klaszcząc w ręce.

Cześć! Powracam. Nie wiem na jak długo, ale na razie jestem.

Zaczęłam pisać tę książkę z myślą o mojej przyjaciółce. Postanowiłam niektóre informacje o niej wykorzystać i dać Jasmine.

Wiem, że film będzie dopiero 5 maja 2016, ale ten pomysł zrodził się już dawno, więc spięłam poślady i napisałam I rozdział.

Od paru lat istnieje komiks Civil War. Niektóre informacje zaciągnęłam z niego, ale także z różnych wycieków o filmie. Przepraszam jeżeli jakieś rzeczy nie zgadzają się z filmem, ale jeszcze nie powstał... Podkreślam: ta książka nie jest na podstawie filmu ma tylko fragmenty i motywy zaczerpnięte z Marvela.

Pewnie was zanudziłam... A więc, zapraszam do czytania, komentowania i gwiazdkowania. Mam nadzieję, że już niedługo pojawi się kolejny rozdział.

Civil war - inna historiaWhere stories live. Discover now