On jest dla mnie wszystkim

IV

Po kolacji, mimo rozkazu Hadesa, poszedł do swojego pokoju. Albo raczej komnaty: ściany były czarne, duże wygodne łóżko było pokryte pajęczynami, poniewaz chłopak niezbyt często tu spał. Naprzeciwko łóżka na komodzie stała plazma, która od razu załączyła się gdy król duchów wszedł do pokoju. Wyświetliły sie tam zdjecia Percy'ego, zrobione ukradkiem aparatem Nica.
Angelo sięgał właśnie po książkę, gdy nagle zadzwonił telefon. Chociaż był juz troche zmeczony, odebrał. Dzwonił Percy.

-Hej koleś!

-Cześć! Co tam?

-Chciałem tylko sie upewnić, czy to co się wczoraj stało nie było snem.

-Nie, nie było glonomóżdżku! To wszystko to najprawdziwsza prawda!

-Och, no to mnie pocieszyles :) Już sie bałem że myślę od kilku godzin o tobie bez powodu.

Nico poczuł ciepło w sercu. A wiec Jackson tez o nim myślał! Dosłownie poczuł ze sie rozstapia.

-Która jest godzina?

-Teraz? Gdzies koło ósmej rano. A co? Jestes w podziemiu?

-Mhm.

-A! No to wszystko jasne!

W Hadesie czas leci inaczej wiec Nico mógł byc przez kilka minut czasu podziemnego w Tartarze, a czasu normalnego mogło minąć kilka dni.

-Tak sie zastanawiam... Moze wpadlbys dzisiaj do Obozu Herosów i wziął udział w dzisiejszych zawodach?

-Jakich zawodach?

-Wspinaczkowych.

-Hahaha! Ja i zawody??? No prosze cię!

-Przydałoby nam się więcej zawodników. A poza tym chciałbym cię zobaczyć...

Nico zarumienił się. Poczuł że trupich motyli w jego brzuchu znacznie przybyło.

-N-no dobrze. Zapisz mnie na zawody.

-Och, to będzie super! Po raz pierwszy syn Hadesa weźmie udział w czymś związanym z obozowymi sprawami! Aha, zapomniałem dodać ze zaczynamy za pół godziny.

-Za ile???!!

-Sorki, Angelo! I powodzenia. Będę ci pomagał.

-Dzięki Jackson, ale potrafię sam o sb zadbać.- Nico powiedział to dosc oschle, lecz Percy tylko odpowiedział:

-Uwielbiam ten twój ponury ton głosu. Do zobaczenia za 25 minut!

I rozłączył się.

Dzisiaj wyjątkowo krótki rozdział, bo jestem mega wyczerpana... Szkoła i te sprawy. Następny będzie dłuższy, obiecuję ;)
~Izzy