#11

819 81 16
                                    

Nadszedł dzień wyjazdu na obóz. Wszyscy zebrali się punktualnie o 6 rano. Wszyscy byli, oprócz Kotaro. Zabiję go kiedyś. Zanim się zorientowałam, ruda czupryna biegła w naszą stronę.Miał szczęście następnym razem go ukatrupię. Chwilę później podszedł do mnie trener.

- Yui, sprawdź czy wszyscy są. - powiedział, i podał mi teczkę z domukentami i listą obecności.

Sprawdziłam listę. Nikogo nie brakowało, lecz zanim zdążyłam usiąść autokar ruszył. Przygotowałam się na spotkanie z podłogą, ale poczułam że łapię mnie silne ramiona. Otworzyłam oczy, i ujrzałam mojego Akashi'ego. Oczywiście nie obyło się bez zbędnych komentarzy.

- Yui, lecisz na Seijūrō? - powiedział Kotaro, szczerząc się jak debil.

Chciałam już coś powiedzieć, ale Akashi był szybszy.

- Tak leci na mnie, w końccu jesteśmy parą, więc to chyba normalne. Lecz jeśli zobzaczę że dobieracie się do mojej Yui, to osobiście was wykastruję. - po tych słowach oko Akasi'ego pociemniało, lecz nie zmieniło koloru. Zaczęłam się bać. - Znaj swoje miejsce, śmieciu. -

- Akashi spokojnie, przecież nic takiego się nie stało, a Kotaro nic takiego nie powiedział. Rozumiem że się o mnie martwisz, ale jesteśmy już prawie miesiąc razem, może czas mi zaufać? - zapytałam, może wyglądałam na spokojną, lecz w środku byłam przerażona obrotem spraw.

- Ufam ci, Yui. - powiedział niewzruszony, lecz oczy go zdradzały. Wyglądały, jakby chciały powiedzieć "Martwię się o ciebie".

*Na miejscu*

Zakwaterowanie zajęło nam równo 10 minut. Trener poszedł załatwić, i kazał mi poprowadzić trening. Kazałam im przepłynąć po 10 basenów kraulem, żabką, motylkiem i na plecach. Po treningu stwierdzili że jestem gorsza niż Akashi i Trener, a mój Seiuś (xD) kazał mi pójść do automatu po wodę. Po drodze natknęłam się na...

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*

Ciekawe czy ktoś zgadnie, kogo takiego spotkała Yui.

P.s kolejny rozdział może być jutro ( ale nie musi ), ponieważ piszę ten rozdział po raz 2 ( pierwszy mi się usunął! ).



Akashi Seijūrō  - Znamy się?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz