4.

12.2K 842 15
                                    

Nie wiedziałam jak się nazywa, ale widziałam go parę razy w kręgu tych najlepszych. Był wysoki, przystojny i dobrze zbudowany. Miał brązowe włosy, które opadały mu trochę na oczy. Jego oczy były zielone. Gdy wszedł do klasy rozejrzał się po niej tak, jakby szukał wolnego miejsca. A jedyne wolne miejsce było koło mnie. Niestety...


-Usiądź tam, gdzie jest wolne miejsce - zwrócił się do niego nauczyciel.


Czyli zostało przesądzone. Od dzisiaj na historii będę siedzieć z jednym z tych głupich popularsów, do których oczywiście ja nie należę. Nawet bym nie chciała. Po chwili poczułam czyjąś obecność obok siebie. Podniosłam głowę do góry i zobaczyłam jego. Nie wiedziałam jak się nazywa. Wcześniej nie chodził ze mną na lekcje historii. Nie chodził ze mną na żadną lekcje nigdy. A to pewnie teraz oznacza, że go przenieśli do mojej klasy. Czemu akurat na mnie musiało trafić?!


W dodatku na każdej lekcji siedzę sama. Jeszcze lepiej. Będę mieć nowego towarzysz na lekcjach. Tylko tego mi brakowało w tym moim smętnym życiu.


***********
W tych kilku rozdziałach, nie wiem w dokładnie ilu, będą w większej części przemyślenia Alex. Więc przez to te rozdziały będą pewnie się wam wydawały nudne. Postaram sie jednak, aby i tak działo się w nich coś ciekawego, żeby was nie zanudzić i nie zniechęcić do tych moich wypocin.

Pozdrawiam ;*

Przez InternetWhere stories live. Discover now