5

95 5 0
                                    


Nim zdążyłam otworzyć oczy słyszałam głośne wiwaty i brawa. Zrobiłam się cała czerwona.

-To było genialne Cat!!-Przyjaciółka rzuciła mi się na szyję. Po chwili to samo zrobili bliźniacy.

-Dzięki.-Byłam szczęśliwa ale i zawstydzona co dało się zauważyć po mojej czerwonej buzi.

-Catniss to jak? Chcesz zaśpiewać ze mną tę piosenkę dzisiaj w sobotę?

-Ja..

-No zgódź się!!-Głośne wiwaty uczniów nie dały mi dojść do słowa.

-Tak zgadzam się!-Znowu zostałam obdarzona głośnymi brawami i uściskami znajomych.

-To świetnie.-Lysander puścił mi oczko po czym poszedł do szkoły.

Po kilku minutowej próbie wydostania się z tłumu ''fanów'' w końcu mi się udało. Kolejne lekcje minęły szybko. Tak samo jak kolejne dni. Aż w końcu był dzień występu. Ubrałam czarne dżinsy w dziurami na kolanach, czarną, zwiewną koszulę bez rękawów i białe trampki. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Oczy podkreśliłam tuszem i delikatną kreską na powiece. Byłam gotowa. Ten koncert miał być niedaleko szkoły więc postanowiłam jeszcze wstąpić po bliźniaków bo mieszkali po drodze.

-Jak ty ładnie wyglądasz!-Armin przytulił mnie od razu.

-Dzięki! Idziecie?

-Pewnie. Alexy! Nasza gwiazda przyszła!

-Jaka gwiazda Armin..

-Jesteś gwiazdą, a bynajmniej dla nas!-Wrzasnął Alexy schodząc z góry.

-Jesteście kochani.-Przytuliłam bliźniaków po czym ruszyliśmy w drogę.

Po dotarciu na miejsce zaczęliśmy szukać Lysandra i reszty naszej klasy.

-Cat chodź, już na nas czekają.-Lysander złapał mnie z rękę i pociągnął na kulisy.

-Powodzenia!!-Alexy, Armin i Rozalia krzyknęli zanim zniknęłam im z oczu.

-Przy okazji bardzo ładnie wyglądasz.-Białowłosy szepnął mi na ucho przy czym uśmiechnął się. Poczułam rumieńce na policzkach.-Gotowa?-Kiwnęłam głową na tak.

Weszliśmy na scenę. W pierwszym rzędzie zobaczyłam Nataniela,Rozalię,Alexy'ego, Kentina, Kim, Iris, Armina i Kastiela oraz jakąś niską blondynkę ubraną w podobnym stylu co Lys i Roza. Wyglądała na czternaście lat. Wiwatowała imię Lysandra. Chciało mi się śmiać.

Lysander przedstawił nas publiczności. Zapowiedział co będziemy śpiewać i podał mi mikrofon. Zgasły światła. Reflektory były skierowane w naszą stronę. Muzyka rozbrzmiała po czym zaczęłam śpiewać. Potem dołączył Lysander. Po skończonym występie rozdawaliśmy autografy. Sama w to nie wierzyłam ale sama podpisałam około 15 kartek. To były moje pierwsze autografy które sama rozdałam.

-Lysander!!!-dziewczynka którą wcześniej widziałam na widowni rzuciła się chłopakowi na szyję przedłużając samogłoskę ''a''.

-Nino.. Ja muszę już iść..-Lysander złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę wyjścia.

-Ejj!

-Przepraszam, ale ta dziewczyna nie daje mi spokoju.

-Spoko tylko tak mocno złapałeś mój nadgarstek, że trochę zabolało.

-Naprawdę? Przepraszam.- Chłopak podszedł do mnie bliżej łapiąc delikatnie moją dłoń.

-N-nic się nie stało.-Oboje poczuliśmy się zakłopotani.

-Tu jesteście!-Dzięki Bogu Rozalio!-Czemu tak szybko się zmyliście?

-Nina..-Lysander był załamany.

-Aaa.. To wszystko wyjaśnia.

-Dobra koniec tego! Cat mamy dla ciebie niespodziankę!

-Ach tak?

Bliźniacy zabrali mnie do siebie do domu. Wszyscy przyjaciele szli za nami.

Słodki flirt ~ Inna historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz