1. Może jestem aseksualna?

349 9 3
                                    







- Ziemia do Rose! Żyjesz?

Uśmiechnęłam się blado.

- Wszystko w porządku Mel, czemu pytasz?

-Pytam, bo od kilku dni zachowujesz się jakbyś coś brała. - popatrzyła na mnie z wyrzutem i fuknęła. Wiedziałam, że to ironiczna i nieobrażająca mnie wypowiedź. Melanie taka była; bezpośrednia, uparta i charakterna.

- Po prostu się nie wyspałam, a poza tym ta lekcja jest cholernie nudna. - rozłożyłam się na ławce by utwierdzić przyjaciółkę w przekonaniu, że to co powiedziałam to czysta prawda.

Niestety nie tylko ona zrozumiała mój przekaz.

- Panno Watson! Nie za wygodnie tam pani? - profesor Brown miał najnudniejsze lekcje i potwierdzi to całe moje liceum. Historia to zdecydowanie nie była forma rozrywki. Wyprostowałam się. Mel szturchnęła mnie. Zawsze tak robi gdy chce bym była bardziej pewna siebie. Spojrzałam się na nią, jej wzrok mówił "dawaj kobieto niech wie, że jest idiotą". Łatwo było jej mówić. Rosalie Watson odpyskowuje nauczycielowi przy całej klasie. To jedno z najbardziej absurdalnych zdań jakie w życiu słyszałam.

- Skoro tak, to proszę skomentować wypowiedź kolegi - odezwał się ponownie. Na całe szczęście mam dosyć przydatną podzielność uwagi i słyszałam tą idiotyczną wypowiedź niejakiego Zacka.

- Według mnie cesarze konstantynopolitańscy nigdy nie uznali upadku władzy cesarskiej na Zachodzie, uważali bowiem, że cesarstwo rzymskie trwa nadal, a jedynie odpadły od niego zachodnie prowincje. - wyrecytowałam i sprawiłam, że mina nauczyciela była zszokowana, ale nie na taką przyczynę jego zdziwienia czekała reszta uczniów. Zepsułam im rozrywkę, okazję pośmiania się, drwienia i lekceważenia (może nie zbyt lubianego i miłego) staruszka.

- Kujonka. - mruknął Zack pod nosem, a inni popatrzyli się na mnie z wyrzutem.

- Z tobą jeszcze nie skończyłem Finnigan! - historyk odwrócił się w stronę blondyna.

- Tak czy inaczej - odezwała się moja sąsiadka z ławki - jeżeli coś bierzesz, to się podziel.

Zaśmiałam się pod nosem i zaczęłam słuchać głupich odpowiedzi Zacka.

                                                                                                  ***

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

                                                                                                  ***

Po upragnionym dzwonku i niekończących się 45 minutach historii wyszłyśmy z klasy kierując się w stronę szafek. Gdy dotarłyśmy Melanie znowu zaczęła temat mojego zamyślenia.

- Tak serio o co chodzi? I nie wciskaj mi kitu z niewyspaniem się za dobrze cię znam!

- Wiesz - wykręciłam 4-cyfrowy kod do mojej szafki i otworzyłam ją - nie sądzisz, że powinnam już mieć chłopaka?

Love LettersWhere stories live. Discover now