Jestem sam, pośród czterech ścian zamkniony
Bez ludzi, emocji, uczuć, człowieczeństwa
Sam w ciemności a zarazem świetle nienawiści
Pośród zła, kłamstwa i śmierci
Bez niczyjej pomocy, bez żadnego słowa
Ja sam i różowe tabletki
Dające spokój, ukojenie
Pozwalające zapomnieć o życiu i śmierci
Pozwalające zapomnieć o ludziach i człowieczeństwie
Pozwalające zapomnieć o samotności i nienawiści
Pozwalające uciec od problemów
By znów na za jutrz do nich wrócić
Do samotności i cierpienia
Cierpienia z braku ciebie mój luby
Bez ciebie gine
Umieram
Zdycham
Uśmiercam się codziennie
Nieświadomie bądź świadomie
Na rękach i nogach blizn przybywa
Przybywa nowych wspomnień
Zamaskowanych w krwaeych kreskach
Pod osłonś bólu
Chowasz się ty
Bawiący się mną i ludzmi innymi
Manipulujący mną
Wpływający na moje decyzję
Nie dający mi żyć
Żyjesz dla mnie
Po cichu bez złowa
W zapomnieniu i ciemności
Nie doceniony i odrzucony
Skrzywdzony i uśmiercony
Czakasz na Boga
Który z pomocą i tak nie przybędzie
Będziesz tu gnił razem ze mną
Zobaczysz jak to jest
Cierpień tysiącami serc złamanych
I czuć ból połykanych żyletek
Tylko ty, ja i śmierć
Rzecz można trójkącie idealny
W którym tylko jedno się cieszy
A dwa cierpią
Z różowymi tabletkami
W ręce dzierżone...
BINABASA MO ANG
Różowe Tabletki || One Shoty Wiersze Yaoi
FanfictionUwaga: Książka pisana jest wierszami :)