SEVENTY EIGHT

891 29 0
                                    

— Luke, ty wiesz, że chodzę na studia marketingowe? — Spytała, jakby to było oczywiste, a mi kolejny raz tego dnia zrobiło się głupio, bo zauważyłem, że nic o życiu mojej siostry nie wiem.

— Kurczę, to już zaczęłaś te studia? — Tym pytaniem, w ogóle sobie nie pomogłem, tylko pogorszyłem sprawę. Jeszcze jakoś uda mi się z tego wybrnąć.

— Tak, zaczęłam studia po wakacjach, jak każdy inny normalny człowiek — Powiedziała i zajęła się swoim jedzeniem.

— I jak ci się tam podoba? — Chciałem, aby wiedziała, że naprawdę się nią interesuję i to nie jest tylko jakaś faza. Naprawdę będę ich częściej odwiedzał.

— Jest w porządku. Ludzie są mili, mam dużo znajomych i dobre oceny — Odpowiedziała zadowolona na moje pytanie, a ja naprawdę byłem z niej dumny. Jakoś ciągle zapominam, że moja siostra jest już pełnoletnia. Ciągle mi się wydaje, że nadal ma te dziesięć lat i jest jeszcze małą dziewczynką. Prawda jest taka, że Lina ma dokładnie tyle lat, co Kace.

— Jesteśmy z niej bardzo dumni, że idzie własną drogą — Do rozmowy wtrąciła się mama — Tak samo, jak ty. Nigdy nie spodziewałam się, że pójdziesz w moje ślady — Dodała z jeszcze większą dumą. Chyba za to moja mama mnie tak bardzo kocha.

— Gdybym na początku wiedział, jakie trudne to jest, wybrałbym inny zawód — Zaśmiałem się. Mimo wszystko kocham być nauczycielem i cieszę się, że wybrałem ten zawód. Zainspirowałem się moją mamą, którą codziennie podziwiałem.

— Mogłeś wybrać moje przedmioty, matma to cudo — Stwierdziła, a wszyscy przy stole zaczęli się śmiać. Tylko moja mama lubi w tym domu matematykę. Cała nasza reszta jej nie znosi, mimo że zawsze z Liną byliśmy dobrzy z matmy. Dla mnie matma i tak nie ma sensu.

— Mówiłeś, że dużo się w twoim życiu działo, więc opowiadaj — Lina przeszywała mnie wzrokiem, a ja czuję, że muszę jej wszystko powiedzieć, by mi stuprocentowo wybaczyła. Jednak nie wiem, czy o niektórych rzeczach mogę im tak po prostu powiedzieć — Jak to się stało, że zerwałeś z Ally? — Zadała konkretne pytanie, a ja chociaż wiedziałem, od czego mam zacząć moją historię.

— Poznałem kogoś innego — Oczy wszystkich osób przy tym stole powiększyły się ze zdziwienia. Nie wiem, co ich tak bardzo dziwi.

— Zostawiłeś Ally dla innej? — Upewniała się, czy dobrze zrozumiała.

— Tak, ten nasz związek nie miał sensu — Odpowiedziałem — Mieliście całkowitą rację, nie pasujemy do siebie — Skierowałem te słowa do moich rodziców, a oni nie ukrywali swojego szczęścia.

— Bo wiesz Luke, matki mają to wyczucie i wiedzą wszystko wcześniej — Odparła moja mama, a ja nie mogę temu zaprzeczyć. Jak na razie wszystko, co mama mówiła, się sprawdziło.

— Liz, nie zmieniaj tematu. Chcę usłyszeć o jego nowej dziewczynie — Po dłuższym czasie, mój tato ponownie się odezwał — Opowiadaj. Skąd pochodzi? Ile ma lat? Jak ma na imię? Kiedy ją poznamy? — Bombardował mnie pytaniami, na które nie powinien znać odpowiedzi. Wiem, że to, co usłyszą, w ogóle im się nie spodoba.

— Nie powinienem wam o tym mówić — Westchnąłem. Nie chcę ani o tym myśleć, ani o tym mówić. To przeszłość, o której chcę zapomnieć.

— Nie będziemy cię oceniać, jeżeli o to ci chodzi — Zapewnia mnie moja mama.

— Ma na imię Kacey i już od paru tygodni nie jesteśmy razem. Nawet nigdy oficjalnie nie byliśmy parą — Zacząłem moją opowieść — Rzecz jest w tym, że gdy to wszystko między nami się zaczęło, byłem jeszcze w związku z Ally, a Kace była moją uczennicą — Wydusiłem to z siebie, a ich wszystkich zamurowało. Przez dłuższy czas panowała cisza, a ja myślałem, że zaraz mnie stąd wyrzucą. Na pewno teraz nie chcą mnie znać, a zwłaszcza moja mama — Może jednak wrócę do domu, to był zły pomysł — Chciałem wstać od stołu, jednak głos Liny mnie zatrzymał.

— Jeżeli teraz stąd wyjdziesz, nigdy ci tego nie wybaczę — Zaszantażowała mnie, a ja byłem zmuszony, żeby ponownie usiąść. Wiedziałem, że nie powinienem im o tym mówić.

— Luke... przecież mogłeś sobie narobić okropnych problemów... jak ty sobie to wyobrażałeś? — Moja mama w końcu się odezwała, a ja odetchnąłem z ulgą, gdy zauważyłem, że wcale nie jest zła, tylko bardziej zmartwiona.

— Nikt się o tym nigdy nie dowiedział, byliśmy ostrożni — Tłumaczyłem jej — Wiem, że popełniłem błąd, ale ona naprawdę była tego warta — Zapewniałem. Była warta każdego ryzyka, jakie podjąłem, żeby z nią być.

— Miałeś wielkie szczęście — Stwierdził tato — Dlaczego zerwaliście? — Kolejne pytanie.

— Nasz związek był bardzo pokręcony i skomplikowany — Odpowiedziałem — Zresztą nieważne. Teraz jestem sam i jest mi tak dobrze — Dodałem. Po tylu latach związku co prawda dziwnie jest być samemu, ale daje sobie radę.

— W końcu znajdziesz tą jedyną synu — Stwierdził, a mama zgodziła się z nim. Może i znajdę, ale jeszcze nie teraz. Wiem, że już mam te 26 lat i pomału powinienem myśleć o rodzinie, ale może wcale nie jestem stworzony do tego życia. Już miałem jedną szansę, ale wyszło, jak wyszło.

Przez kolejną godzinę siedzieliśmy przy stole i rozmawialiśmy o wszystkim i niczym jak za starych czasów. Kiedyś codziennie urządzaliśmy takie pogawędki, ale jak już wspominałem, odkąd poszedłem na studia, nasza relacja nieco się zmieniła. Jak zacząłem studia, od razu zażądałem od rodziców własny dom, który też dostałem. Podziwiam Linę, że mimo studiów nadal mieszka w naszym rodzinnym domu. Ja chciałem uciec stąd jak najszybciej, aby zobaczyć, jak to jest żyć samemu.

Gdy skończyliśmy nasze pogawędki, każdy rozszedł się do swojego pokoju i szykował się do snu. Tak dawno mnie w moim starym pokoju nie było i trochę zadziwia mnie fakt, że wygląda dokładnie tak samo, jak parę lat temu. Nic się tu nie zmieniło i wygląda na to, że moja mama regularnie ogarnia ten pokój z nadzieją, że kiedyś odwiedzę ich na dłużej. W końcu doczekała się tego czasu.

Już naszykowany do spania, postanowiłem jeszcze wpaść do pokoju Liny jak za starych czasów. Kiedyś co noc chodziłem do jej pokoju i czasami potrafiliśmy przegadać całą noc i mieliśmy potem problemy, by wstać do szkoły. Mimo że mama i tata kategorycznie nam tego zabronili, nadal wymykałem się do pokoju Liny, aby przegadać z nią kolejną noc. Zapukałem lekko do drzwi i wszedłem do środka pokoju, znajdując Linę, która aktualnie oglądała telewizję. Położyłem się obok niej i zaczęliśmy rozmawiać jak za starych czasów.


Do następnego x

Trust Teacher | L.H.Where stories live. Discover now