Prolog
Moje opowiadania zaczną się od napiętej sytuacji pomiędzy Luną a Matteo którzy po pocałunku będą próbowali odnaleźć się w swoich uczuciach. Opowiadanie będzie się działo w momencie kiedy Tamara ogłosi w Jam&Roller przygotowania do konkursu in...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
-Wiesz co chyba wolę już iść spać. - odpowiedział
-Serio wolisz iść spać. Spoko ale potem nie przychodź mam cię dość tylko byś spał. Dobranoc nie czekaj na mnie chwilę mi to zajmie muszę przecież jeszcze zjeść te truskawki i wypić szampana to dobranoc kochanie. - powiedziałam
-No to może jednak dam się namówić. - odpowiedział
-Zapomnij miałeś okazję teraz to ja sobie idę propozycja nieaktualna idź lepiej spać musisz być jutro w formie skoro mamy zwiedzać Rzym panie przewodniku. - odpowiedziałam
-Spoko spoko rozumiem aluzję jeszcze będę miał okazję. - odpowiedział
-Nie raczej nie tylko dziś miałam taki dobry humor. Dobra idę wziąć tę kąpiel. - odpowiedziałam
-Ale jesteś pewna że już nie chcesz abym z tobą szedł? - zapytał
-Tak jestem pewna idę. - powiedziałam
Kiedy po godzinie wyszłam z łazienki z wysuszonymi włosami i ubrana już w moją piżamę wydawało mi się że śpi więc jeszcze zadzwoniłam do Gastona żeby zapytać się co teraz porabiają z Niną bo Matteo ma za cztery dni urodziny i mają też przylecieć do Włoch i mamy się spotkać bez jego wiedzy. Ale nie przewidziałam że Matteo usłyszy moją rozmowę z kolesiem bo nie powiedziałam że rozmawiam z Gastonem i przez myśl mi nie przeszło że będzie on zazdrosny.
-Hej i jak tam wszystko gotowe jesteś spakowany bo musimy się jak najszybciej spotkać wiesz jesteśmy w tym hotelu o którym ci pisałam więc będziemy mogli się spotkać jak Matteo będzie spał lub jak będzie odwiedzać rodzinę. - powiedziałam
-Spoko kochana coś wymyślimy żeby się spotkać w końcu część niespodzianki mamy przyszykowaną. - powiedział
-Dobrze a wiesz co mu dasz już? - zapytałam
-Jeszcze nie ale na pewno coś zdążymy kupić a ty co mu dasz? - zapytał
-Ja jeszcze nic nie mam ale na pewno coś ci dam wiesz muszę kończyć bo Matteo się chyba obudził to do zobaczenia. Widzimy się? - zapytałam
-Oczywiście pa słodkich snów. - powiedział
-Dziękuję wzajemnie pa. - powiedziałam
Wtedy podszedł do mnie Matteo i rozpoczął przesłuchanie.
