Rozdział I

46 0 0
                                    


Przedmowa


Witaj. Masz przed sobą istny majstersztyk sztuki fanfikarskiej.
Napisany przez Santangelo666 oraz xKarasu.

Nie odpowiadamy za uszkodzone monitory i klawiatury.

Czytasz na własną odpowiedzialność.

PS. Nie chciałyśmy Cię zniechęcić, tylko ostrzec.
PPS. Jesteśmy całkowicie zdrowe psychicznie. A przynajmniej podłoga tak powiedziała.

_______________________________________________________________

Karty postaci

  Lu Han | Ravenclaw | 5 rokPotrzebuje faceta z jajami, jak na prawilną ciotę przystało

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

  Lu Han | Ravenclaw | 5 rok
Potrzebuje faceta z jajami, jak na prawilną ciotę przystało.
Jest wredny i chamski, chociaż na takiego nie wygląda.
Najmądrzejsza cholera wśród uczniów z jego rocznika, a nawet nieco starszych.
Z wyglądu delikatny i wątły, ale potrafi przywalić. Jak nie ręką, to nogą. Jeśli to nie zadziała, to ma do dyspozycji całą masę zaklęć.  

  Sehun | Gryffindor | 5 rokSzkolna Drama Queen

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

  Sehun | Gryffindor | 5 rok
Szkolna Drama Queen.
Jego motto życiowe głosi: "Żeby rzycie miały smaczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek".
Nienawidzi nauki i jest kiepski z niemal każdego przedmiotu.
Uważa, że wszystko można załatwić pieniędzmi.
Lubi kolor lawendowy, utlenianie włosów i ekscentryczne bluzy z TaoBao - koniecznie z wizerunkiem jego największych idoli - mugolskich komuchów.
Ludzi, którzy krzywo na niego spojrzą straszy ojcem.  

~*~*~*~

Z łazienki na piętrze wydobył się huk, który zatrząsł całym budynkiem.  Zgarbiony Filch już zasuwał ze swoim kotem pod pachą, by nawrzeszczeć na Irytka, bo któż inny mógłby dopuścić się takich wybryków? W końcu bliźniaków Weasley nie było w szkole.

  Książki ważą więcej niż cegły i potrafią strasznie hałasować. Potwierdzone info, jak coś.
Luhan po raz kolejny podniósł się z ziemi, otrzepał swoje ciemne ubrania z kurzu i zabrał się za zbieranie swoich rzeczy, rozrzuconych po całym korytarzu. Postaci namalowane na obrazach kręciły z politowaniem głowami, a ich spojrzenia mówiły coś w stylu ''masz różdżkę, użyj jej, do cholery!'' Ale nie. Jest silnym facetem, który zawsze radzi sobie z takimi problemami bez użycia magicznego kawałka drewna. Przecież nie potrzebuje magii. Przez jakieś jedenaście lat radził sobie bez niej, teraz też da radę. Ha, kłamstwo. Na swoją rzekomą siłę nie miał co liczyć, w dodatku nawet nie był facetem. Znaczy... W dokumentach miał wpisane co innego, ale zdecydowanie lepiej nadawałby się na dziewczynę. Delikatna uroda, brak mięśni... Idealny materiał na żonę. Wystarczy tylko poczekać na jakiegoś typowego zboka, wyznającego zasadę ,,chłopak czy dziewczyna - co za różnica'', który chętnie zamknąłby go w komórce pod schodami, wypuszczając raz na ruski rok. Podobno tego Pottera tak trzymano.  

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 12, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Wiekopomne DziełoWhere stories live. Discover now