- Kiba! Gdzie jesteś?! - krzyczała spanikowana dziewczynka.
- Tutaj jestem. O co chodzi [imię]-chan?
- Kiba-kun! - [kolor]włosa przytuliła się do chłopaka obejmując go rączkami w pasie.
- Co się stało? - zapytał zmartwiony.
- Myślałam, że mnie zostawiłeś... - powiedziała, łkając cicho.
- Nie zostawiłbym cię. Obiecałem przecież Hinacie, że się tobą zajmę - tłumaczył cierpliwie.
- Czyli zajmujesz się mną tylko, dlatego że poprosiła cię o to moja kuzynka? - Zeszklone, [kolor] oczy spoglądały na niego. Wyglądały, jakby zaraz znów miały z nich popłynąć łzy.
- Mogłem przecież odmówić.
- To, dlaczego się zgodziłeś?
- Chciałem pomóc Hinacie i pokazać jej słodkiej kuzynce Konohe! - powiedział w stronę dziewczynki. Z jej twarzy zniknął wcześniejszy grymas, by ustąpić miejsce wielkiemu uśmiechowi. Młody Inuzuka wziął małą na barana kierując się w stronę centrum. Kiedy szli dało się słyszeć wesołe szczeki Akamaru i śmiejącego się Kibe.
Szły pchły koło wody.
Pchła pchłę pchła do wody.
a ta pchła płakała,
że ją pchła
wepchała.Śpiewała [imię], zwracając tym samym uwagę wszystkich przechodniów, których mijali. Dziewczynka nie przejmowała się, wręcz przeciwnie - wymyślała coraz to nowe wierszyki, mówiąc je coraz głośniej.
- No proszę rośnie nam wokalistka. - Usłyszeli ochrypły głos za sobą.
- Dzień dobry Kakashi-sensei! - przywitał się chłopak.
- Yo, Kiba! Można wiedzieć do kogo należy ten anielski głosik? - Srebnowłosy spojrzał na czerwoną buzię [imię], próbującą się zasłonić włosami kolegi.
- [Imię] przedstaw się - zachęcał ją brunet. Na jego słowa dziewczynka jeszcze bardziej się schowała.
- [Imię], tak? Miło mi poznać. - Wyciągnął w jej stronę rękę. - Ja jestem Kakashi Hatake.
- [Imię] Hyuuga - powiedziała uważnie obserwując zamaskowanego mężczyznę.
- Nie musisz się bać - odezwał się Kiba, ściągając z pleców [kolor]włosą.
- Rodzina Hinaty?
-Mhm... - pokiwała głową.
- Nigdy, bym się nie domyśliła, że ona pochodzi z klanu Hyuuga! - W ich stronę, podeszła kobieta z burzą czarnych włosów. Na jej słowa dziecko nadęło policzki ściskając mocniej rękę przyjaciela. - Masz śliczny głos - zwróciła się w jej stronę, posyłając ciepły uśmiech.
- D-dziękuje...
- Nieśmiała, jak jej krewniaczka - zaśmiała się czerwono oka.
- [Imię] to jest Kurenai-sensei. Uczy mnie, Shino i twoją kuzynkę - wtrącił się Inuzuka.
- Naprawdę? - [Imię] nagle się ożywiła. - Dzięki pani Kiba jest taki silny? - zwróciła się w stronę kobiety. Ona tylko zaśmiała się z swojego ucznia, który wypiął dumnie pierś do przodu. Poczochrała jego włosy.
- To prawda jest bardzo zdolny - odparła wesoło.
- Kiba-kun jest niesamowity! - obruszyła się dziewczynka, której niepewność siebie gdzieś wyparowała i zaczęła skakać obok chłopaka.
YOU ARE READING
Various x Reader (One Shots)[ZAKOŃCZONE]
FanfictionZAKOŃCZONE "Nielot razem z haremem serdecznie zaprasza na zbiór krótkich opowiadań z waszymi ulubionymi postaciami. Chłopcy zwykle dają o sobie znać pod koniec rozdziałów i przeprowadzają liczne fascynujące rozmowy z Autorką. Jeśli ktoś ma ochotę na...