Rozdział 24

842 77 11
                                    

Seth: Oni głosują na wilkołaki xD

Embry: Są na mnie jakieś głosy?

Seth: Mhm...

Paul: Wiadomo,że ja jestem na czele *-*

Seth: No. Prawie..

Jacob: Omg...To już 15..

Paul: Księżniczka się obudziła ;p

Quil: Jake,stary brachu ;o

Jacob: Leah?

Leah: Nawijaj.

Jacob: Od teraz zawsze będziesz mi śpiewała kołysanki <3

Leah: Ja pier..

Seth: Jasper głosuje na kogoś innego,Jake.

Jacob: co..? Z resztą..dodaj mnie tam.

Seth: NIE.

Paul: SETH TY DZIKI POJEBIE.

Jacob: A nie NIEDOJEBIE?

Paul: To też by dobrze brzmiało.

Seth: Ej! Nie jestem dzikiem!

Paul: kto powiedział,że jesteś dzikiem? XDDDDD

Quil: Mamy Jabłko. Mamy dzika,o boże xD

Leah: Rodzinka się powiększa.

Seth: Kto jest w ciąży?

Leah: Ty,pizdokleszczu.

Seth: To chyba początki,bo jeszcze brzucha nie dostałem

Paul: hahahaha xDDDD

Embry: Jesteście niemożliwi...masakra xD 

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Hyhy,wieje brakiem weny ;\ 

Macie jakieś pomysły do następnego rozdziału?Konwersacja z wilkołakami,czy z wampirami? A może z kimś całkiem obcym? ;p 

WSZYSTKO ZALEŻY OD WAS. Ja czekam ((: 

Jestę Jabłkię,ok? //Message J.Black// ✔Where stories live. Discover now