IX - Zabawa

1.1K 78 7
                                    

Marinette
Znowu się obudziłam. Rozejrzałam się po pokoju. Nikogo nie było. Usłyszałam wybuch.

-Tikki kropkuj! - przemieniłam się. Po paru sekundach byłam na jakimś budynku i szukałam złoczyńcy. Zauważyłam kogoś pod wieżą Eiffla. Walczył tam pewnie z Czarnym Kotem. Pobiegłam tam szybko i zauważyłam złoczyńce walczacy z... Białym Kotem? Gdy mnie zauważył rzucił mi jakiś przedmiot pewnie była w tym akuma. Rozwaliłam przedmiot i wyleciała Akuma. Odrazu ją oczyściłam. Spojżałam na... Białego Kota?

- A ty kim jesteś? I gdzie Czarny Kot?- spytałam a on się przestraszył.

- Czarny Kot ee... nie wiem nie znam go. A ja księżniczko jestem Biały Kot - powiedział po czym mnie pocałował w ręke. Kogoś mi przypominał ale kogo?

- no to narazie- pomachałam ręką na po

-Dowidzenia Marinette- powiedział a mnie zamurowało. Gdy się odwróciłam już go nie było. Skąd on wie kim jestem?! Szybko pobjegłam do domu...

Adrien (Biały Kot)
Kierowałem się w strone domu. Wreście moge żyć jak chce. Teraz Biedronka nie uratuje swojego Kota. Chyba że sobie wszystko przypomni, ale ja do tego nie dopuszcze.

Miraculum: Biały KotWhere stories live. Discover now