25.Wyjeżdżam.

2.6K 124 8
                                    

P.O.V Grzegorz

Siedziałem na kanapie, gdy usłyszałem dzwonek.

To na pewno Wiki.

Podszedłem i otworzyłem drzwi,chciałem pocałować dziewczynę, ale się odsunęła.

- Chodź do salonu. - powiedziałem.

Usiadłem na sofie, a dziewczyna nadal stała.

- Wyjeżdżam.

To jedno słowo złamało mnie na kilkadziesiąt kawałków.

- Gdzie? - zapytałem.

- Moja mama ma raka. Wracam do domu na jakiś czas. Może trzy miesiące,pół roku,rok. Nie wiem, ale muszę tam teraz przy niej być. - wyszlochała.

- A co z nami i z kawiarnią? - znów spytałem.

- Kawiarnią zajmie się mąż mojej przyjaciółki, a my - zrobiła przerwę i się niepewnie na mnie popatrzyła. - my musimy się rozstać. - westchnęła i zaniosła się płaczem. - To już jest koniec. - powiedziała i wybiegła z posesji, a zaraz potem odjechała samochodem, a do mnie dotarło, że to już jest koniec i nie ma już nic ani nas.

🐸🐸🐸🐸🐸

Oh, Księżniczko. | G.KrychowiakWhere stories live. Discover now