Burze

175 42 3
                                    

Herakles straszliwie boi się burzy. Zawsze, gdy ujrzy błyskawicę na niebie, przypomina sobie wojnę z Turcją i ból, jaki wtedy przeżywał.

Przypomina sobie wtedy, że po każdej burzy przychodzi słońce, a razem z nim spokój i szczęście.

Niestety w jego przypadku to nie działa...

Po ,,burzy", jaką rozpętał z Sadikiem, do tej pory się nie pogodzili, a w sercach ich obu pozostaje dziura, której nie są w stanie załatać.

Turcja: Czyli... jednak żałujesz?

Grecja: M-możliwe... ale ty na pewno nie...

Turcja: Mam żałować tego, co ty zacząłeś? Hmpf.

Grecja: Daj sobie wreszcie spokój! T-to nie była moja wina...

Turcja: Nie żeby mnie to obchodziło, ale... tęsknisz za czasami przed wojną?

Grecja: Pewnie, że tak, durniu

Turcja: T-to... okay...

Grecja: Okay? Na prawdę tylko na tyle cię stać?

Turcja: Pfff, a czego ty oczekujesz?

Grecja: Hmm... Może ,,Ja też tęsknię, Heraklesie"?

Turcja: Może tak, może nie...

Grecja: Wiesz co?! To ja już lepiej pójdę pogłaskać swoje koty. To nie na moje nerwy i lepiej się już do mnie nie odzywaj...
*wychodzi*

Turcja: Ej...
Ale trzeba jeszcze jeden headcanon opublikować...
...
Kotomaniaku?

Headcanony Kotomaniaka i KebabaWhere stories live. Discover now