część 3

4.2K 190 241
                                    

- No i jesteś zrobiony na bóstwo – mówi Zayn, kiedy ostatni raz dotyka grzywki Louisa, po czym odstawa lakier do włosów.

- Dziękuję, kochanie – Louis klepie żartobliwie jego tyłek, kiedy zaczyna się śmiać i zakładać swoją nową jeansową kurtkę. Zrywa z niej cenę, zanim wsuwa ją i idzie, aby przejrzeć się z bliska w lustrze.

- Jak wyglądam? - pyta, czując, że nagle ogarnia go nietypowa dla niego niepewność. On naprawdę chce jedynie postarać się na dzisiejszy wieczór, chce wyglądać jak najlepiej dla Harry'ego, nawet jeśli wie, że ten będzie go kochać, gdy założy spodnie do Yogi.

Zayn podchodzi do Louisa, obejmuje go ramionami w talii i opiera głowę na jego ramieniu. - Żałuję, że nie dałem nam szansy, kiedy wciąż byliśmy wolni. – uśmiecha się.

Kącik ust Louisa unosi się – Świetnie wyglądalibyśmy razem w łóżku.

- Lepiej niż w porno.

- Selfie?

- Wyśpiewaj to, siostro!

Oboje robią głupie miny, kiedy Zayn robi z zaskoczenia zdjęcia swoim telefonem.

- Upewnij się, że dodasz to na Hawajskim tle. Cholera, nawet nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałem na sobie kurtkę jeansową. To musiało być wtedy, kiedy miałam dwadzieścia lat, albo coś... Zayn jestem stary! - kończy swoje zdanie z przerażającym krzykiem. Jego przyjaciel fuka tylko z dezaprobatą, kiedy wybiera odpowiednie tło i taguje to jako '#sex on da beach' na Instagramie. Kiedy kończy, patrzy na ich wspólne odbicie w lustrze.

- Pomyśl o tym tak. Ile miałeś lat, kiedy ostatnio byłeś bezrobotny?

- Dwadzieścia sześć.

- Ile miałeś lat, kiedy ostatni raz byłeś regularnie pieprzony przez wszystkich facetów w Londynie?

- Dwadzieścia siedem? A co?

- Ile miałeś lat, kiedy poślubiłeś Harry'ego?

- Trzydzieści.

- Ile miałeś lat, kiedy bliźniaki się urodziły?

- Trzydzieści jeden.

- A teraz, kiedy masz trzydzieści pięć lat, co właściwie robisz?

Powolny uśmiech pojawia się na ustach Louisa. Teraz może zobaczyć do czego to prowadziło. - Jestem właścicielem kancelarii.

Zayn unosi na niego brwi w lustrze. - Trzydzieści coś, dla mnie nie brzmi tak źle.

Szatyn odwraca głowę, aby dać mu całusa. - Dziękuję. Za to wszystko, naprawdę. Cieszę się, że mam cię w moim życiu.

-Zawsze, kochanie. Hej, George polubił nasze zdjęcie!

Louis musi pomyśleć przez chwilę, zanim jego mózg rozumie o kim mówi Zayn. Nowy nauczyciel w jego szkole, oczywiście. Jego ciekawość budzi się i wyciąga zachłanne ręce po czarnego iPhone'a swojego przyjaciela. - Daj, daj – skomle i kiedy dostaje to, co chce, natychmiast zaczyna przeglądać zdjęcia nauczyciela muzyki.

- Och, on jest całkowicie słodki. Chciałbym go przelecieć. Zdecydowanie gorący – uznaje (ma na myśli ulubioną zabawę jego i Zayna, kiedy to upijają się i oceniają facetów z nieprawdziwymi zdjęciami w aplikacji Hot or Not. Podczas kiedy Harry i Liam dyskutują o tym jak możliwe jest, że kilkaset ton metalu i trzysta osób po prostu znika, albo o czymkolwiek co obecnie powoduje na świecie zamieszanie. Ale oczywiście, nikt nie musi o tym wiedzieć. Traktuje swoją prace bardzo poważnie.)

- Myślisz, że jest gejem? - pyta Louis, oddając telefon z powrotem.

- Na pewno. Powinniśmy sprawdzić, czy bliźniaki są gotowe, chłopcy powinni być tu w każdej chwili.

Oh Baby, How We Used To Own the Night - tłumaczenie larryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz