"Chyba powinniśmy porozmawiać"- Rozdział 6

5K 541 65
                                    

Ellie's pov

Z drżącymi rękoma wybrałam numer telefonu mojej przyjaciółki i usłyszałam sygnał. Czekałam i czekałam, dawno się do siebie nie odzywałyśmy, a nasze relacje nie były zbyt dobre dlatego domyślałam się, że nie będzie miała ochoty ze mną rozmawiać.

- Ellie? - usłyszałam nagle głos Mii.

- T-tak, to ja - odpowiedziałam. - Mam dla ciebie pewną wiadomość i pomyślałam, że nie będzie ci obojętna dlatego dzwonię.

- Nie sądzę, że cokolwiek co masz mi do powiedzenia mnie ucieszy, ale proszę, mów - odpowiedziała, a ja słyszałam jak jej głos drży. 

- Więc ostatnio wybrałam się z moją przyjaciółką na pewną imprezę jeśli można to tak nazwać i..

- Z twoją przyjaciółką? Jasne - przerwała mi. - Nie wiem do czego zmierzasz, ale na pewno nie dotyczy to mnie, jeśli chciałaś żebym poczuła się zazdrosna to ci nie wyszło, cześć.

- Spotkałam ich. Spotkałam chłopaków - powiedziałam szybko zanim zdążyła się rozłączyć, ale nie odpowiedziała. - Mia? - zapytałam, ale nic. - Halo?

- Rozmawiałaś z nimi?

- Tylko z Calum'em, ale widziałam wszystkich.

- To niemożliwe.. - szepnęła.

- Mia, mówię ci to, bo wiem jak bardzo zależy ci na Ashton'ie, dlatego uważam, że powinnaś wiedzieć, że mieszkają w Los Angeles. Mam kontakt z Calum'em i jeśli jesteś gotowa na spotkanie z Ashton'em to powinnaś przyjechać.

- Wyślij mi adres sms'em, będę za 2 dni, do zobaczenia. I dziękuję - powiedziała i rozłączyła się. Szczerze mówiąc spodziewałam się takiej reakcji z jej strony, wiedziałam, że to czego się dowiedziała nie będzie jej obojętne, wiedziałam, że przyjedzie jak najszybciej.

Dwa dni później..

Właśnie czekałam w swoim małym mieszkaniu na moją przyjaciółkę, która powinna się tutaj zjawić lada moment. Bałam się spotkania z nią po tak długim czasie milczenia, ale jednocześnie nie mogłam się doczekać kiedy ją zobaczę. Miałam nadzieję, że nasze relacje poprawią się i może znów będziemy przyjaciółkami tak jak kiedyś. Siedziałam i rozmyślałam tak na kanapie kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi. Wstałam i z drżącymi dłońmi je otworzyłam. Nigdy bym się nie spodziewała po niej takiej reakcji, ale kiedy tylko mnie zobaczyła rzuciła mi się w ramiona i zaczęła szlochać. 

- Heej, co się stało? - zapytałam.

- Przepraszam - powiedziała cicho.

- Ale za co? Nie masz za co przepraszać, Mia.

- Nie mogę uwierzyć, że tak po prostu zapomniałam o tobie. Teraz kiedy cię zobaczyłam zrozumiałam, że nigdy nie przestałaś być moją przyjaciółkę, nie zniszczę już tego, obiecuję - powiedziała, a ja poczułam wielką ulgę.

- To nie tylko twoja wina, wiesz o tym. Ja również cię przepraszam - powiedziałam. - A teraz chodź, usiądźmy - skinęła głową, ale zanim usiadłyśmy usłyszałam pukanie. Wiedziałam już kto przyszedł. Otworzyłam drzwi i wpuściłam Calum'a do środka.

- O mój boże, Calum?! - pisnęłam moje przyjaciółka i rzuciła mu się w ramiona. Chłopak upadł na podłogę, a wszyscy razem zaczęliśmy się śmiać.

- Nawet Ellie, "moja przyjaciółka" - pokazał cudzysłów w powietrzu - Nie zareagowała na mnie w ten sposób, dobrze, że chociaż ty się ucieszyłaś, że mnie widzisz - powiedział, a ja udałam obrażoną. - Ejj no już nie złość się, przecież żartowałem - nie odpowiedziałam chociaż wiedziałam, że żartował. - Wiesz, że jesteś najlepszą przyjaciółką na świecie, racja? - powiedział i zrobił minę małego dziecka, a kiedy to zobaczyłam wybuchnęłam śmiechem.

You Saved Me / Luke HemmingsOnde histórias criam vida. Descubra agora