Wścibski Kai 9

326 25 6
                                    

           oczami Kai'a

Przyprowadziliśmy ją do naszej kwatery a sensei po naszym powrocie wziął ją do siebie na rozmowę czy coś oraz przez całą drogę Cole robił do niej maślane oczy i cały czas się na nią gapił. Ale za to Jay trzymał się blisko niej i coś do siebie szeptali. Więc postanowiłem śledzić go przez cały czas,aż wszedł do pokoju i zamkną dżwi , a ja jedyne co mogłem to patrzeć przez dziurkę od klucza. Ah dobre i to,i po chwili oczekiwań zobaczyłem co chciałem. Przez otwarte okno wleciała ta smoczyca i usiadła Jay'owi na ramieniu a on usiadł z nią przy biurku i zaczął coś pisać i po chwili dał papier na którym pisał smoczycy do jej szponów. I zaczął coś do niej mówić.

Jay-dobra Sawa proszę żebyś poleciała i przekazała to reszcie.

Sawa-dobra Jay ale z tego co widziałam to Kai ciągle cię obserwuje dlatego uważaj na siebie.

Jay-wiem ale luz chyba nie jest na tyle rozgarnięty żeby się skapnąć że jestem Królem złodziei,ale co jest dziwne cały czas czuje jego zapach może mi się wydaje.

Sawa-ja też go czuje ale on tu mieszka więc ciężko było by go nieb czuć.

Jay-dobre leć już.

Sawa-dobra Kapitanie Walker.

Kapitanie czyżby był piratem a morze to po prostu żart,ale z moich myśli wyrwała mnie moja siostra.

Nya-co się z tobą dzieje ostatnio ciągle łazisz za Jay'em i obserwujesz jego każdy ruch?

Ja-nic tylko...y nie tu morze nas usłyszeć.

     oczami Nya'i

pociągną mnie za rękę do swojego pokoju i zamkną dżwi za mną.

Ja-ok to powiesz mi już?

Kai-tak no bo ja myślę, że Jay jest K.Z.

Ja-weś poważnie a ja myślę, że Cole jest jednorożcem hahahahahah.

Kai-siostra mówię poważnie od jakiegoś czasu dziwnie się zachowuje i coraz częściej znika,np chodzi pod denerwowany jest silniejszy nisz zwykle i byłem u niego w pokoju,pod łóżkiem ma album rodzinny w którym jest pełno osób o których nawet nie mieliśmy pojęcia oraz ma tam zdięcie Morro i jest tam jakiś talizman dziwny oraz pełno butelek po rumie.

Ja-po pierwsze jakim prawem byłeś u niego w pokoju bez jego zgody!A po drugie ogarnij się bo to chore.

Kai-ok nie wierzysz mi to ci pokaże wezwij wszystkich pod dżwi Jay'a i wam pokaże.

Ja-skoro cię to uspokoi.

      oczami Kai'a

Dobra teraz im pokaże.Gdy się wszyscy zebrali wlazłem do pokoju Jay'a bez pukania,akurat leżał na łóżku z gitarą w ręce i trochę zdziwiony tą sytuacją.Podszedłem do niego i powiedziałem prosto z mostu.

Ja-no i gdzie jest twoja smoczyca co panie Królu złodziei?

Jay-o co ci chodzi bo sorry ale nie bardzo wiem?

Cole-ja też chcę wiedzieć.

Nic nie powiedziałem tylko zacząłem mu szperać w rzeczach  ale nic nie znalazłem więc zrezygnowany podszedłem do Jay'a.

Ja-no i gdzie ty to wszystko z chowałeś?

Jay-ja naprewdę nie wiem o co ci chodzi ale choć na korytarz to sekundę porozmawiamy na osobności.

Lloyd-nie trzeba Jay to my wyjdziemy pogadajcie na spokojnie.

I wszyscy wyszli a ja zostałem sam na sam z nim a on poczekał aż wszyscy wyjdą i zamkną dżwi na klucz który położył na szawcę i sam podchodził do mnie ze złym spojrzeniem,ale gdy przechodził obok lustra w jego odbiciu zobaczyłem coś strasznego potwora z gadzim ogonem pazurami i w połowie duchem.Podszedł do mnie a ja zacząłem się cofać a w jego oczach zobaczyłem że jego tęczówki z ciemniały a oczy zapłonęły niebieskim ogniem,przyszpilił mnie do ściany i podniósł za kołnierz patrząc mi prosto w oczy.

Jay-okej Kai morze i udało ci się odkryć mój sekret ale kto ci uwierzy proszę już teraz zrobiłeś nie zły pokaz,ale radze ci trzymać język na kłódkę bo inaczej drugie takie spotkanie zemną sam na sam nie skończy się dla ciebie dobrze lecz tym razem ci się upiekło lecz cie ostrzegam tylko i ani razu więcej nie powtórzę. 

Zaśmiał mi się szyderczo w twarz  i mnie puścił a ja po woli się wycofałem.Ale gdy wychodziłem powiedział jeszcze te słowo które od teraz wywołuje u mnie dreszcze.

Jay-pamiętaj.

Tego nie zapomnę ale miałem rację ale jakim kosztem a ch muszę się z tym przespać i o tym zapomnieć ale najgorsze jest to że moja siostra jest na niego narażona. 



No więc jak się podoba mam nadzieje ,że bardzo rozdziały zwykle będę wrzucała co dziennie albo co drugi dzień jakby co więc do jutra ;)

P.S sorry za błędy ale klawiatura coś gorzej  działa i niektóre litery mogą być zmieszane nie zabijcie mnie za to:)

długo skrywany sekret błyskawic (lego Ninjago) [ Zakończone]Where stories live. Discover now