4

36 4 2
                                    

Stał w drzwiach i nagle powiedział :
- Czy to było naprawdę? - Spytał.
- No raczej, że tak..- Odpowiedziałam zdziwiona.
- Czy nasz miłość była naprawdę? - Spytał.
- Kiedyś była, teraz to już jej nie ma, wcale to już dawno skończone - Odpowiedziałam.
- Czy to, że sie spotkaliśmy to było naprawdę? - Spytał.
- Tak to było naprawdę... - Odpowiedziałam.
- Czy te wszystkie pocałunki były prawdziwe? - Spytał.
- Tak  były masz jeszcze jakieś pytania!? - Powiedziałam ze łzami w oczach.
- Tak ostatnie.. - Powiedział.
- To kurwa mów i już spierdalaj - Krzyknełam.
- Czy mi wybaczysz i to wszystko wróci do tego co było kiedyś? - Spytał.
Po tym pytaniu zamknęłam drzwi na trzy zamki i pobiegłam do sypialni. Włączyłam szybko telefon i napisałam to wszystko Kamilowi. Byłam zła i smutna jednocześnie, nie wiedziałam co ma teraz zrobić gdyby nie to, że z Karoliną sie pokłóciłam to bym teraz sie w nią wtuliła. Wszystko, ta cała sytuacja znowu mnie przerosła. Miałam ochotę sie zabić skończyć z tym wszystkim żeby tylko mieć spokój. Ta myśl chodziła mi po głowie przez cały dzień. Godzina 19 do domu wrócił Kamil odrazu wstałam z łóżka i pobiegłam do chłopaka wtuliłam sie w jego tors i zaczęłam płakać. Kamil obiął mnie i pocałował w czoło ,,Będzie dobrze" powiedział i po tych słowach go pocałowałam, on pogłębił pocałunek i staliśmy tak 15 sekund. Czułam się wyjątkowo. Był to najlepszy pocałunek w moim życiu. Powoli Kamil zaczął ściągać moją koszulkę, spodnie i przeszliśmy na łóżko, położył i zaczął całować w szyje schodząca w dół, coraz niżej i niżej. Wiedziałam, że to co robię jest dobre. Więc bez zawachania oddałam się cała jemu. Po upojnej i cudownej nocy musiałam pojechać na kilka dni do Polski do moich przyjaciółek, które tam zostały. Spakowałam trochę ubrań, ładowarkę, kosmetyki  napisałam krateczkę do Kamila, że jadę na kilka dni i odrazu pojechałam na lotnisko. Mój lot był o 14:05 a jest dopiero 13:30 więc  poszłam do StarBucksa na Hibiskus była to moja ulubiona herbata. Usiadłam i napisałam do dziewczyn co dzisiaj robią bo mam dla nich super wiadomość. Wypiłam herbatę i spojrzałam na zegarek 14:00* wziąłam to co moje i udałam sie to samolotu. Lot był spokojny tym bardziej, że usnęłam przec cały lot spałam oparta o szybę. Na lotnisku w Katowicach zadzwoniłam na taksówkę i pojechałam do mojej przyjaciółki Oliwii. Chciałam jej zrobić niespodziankę więc jej tego nie mówiłam, że przyjeżdżam do Polski. Weszłam do budynku i nacisnełam klawisz by przywołać windę. Po kilku sekundach winda przyjechała więc wsiadłam i pojechałam na 8 piętro. Szłam w stronę drzwi powoli, po 2 min byłam już pod drzwiami zapukałam jeden raz, drugi o trzeci odsunełam sie od drzwi i po chwili w drzwiach stanęła Oliwia uśmiechałam się i odrazu ją przytuliłam. Tuliłam ją przez dobre 5 min poczym ona powiedziała...
___________________________
I jest kolejny rozdział mam nadzieje, że sie spodobał jak tak to zostaw gwiazdkę ❤️⭐️

Você leu todos os capítulos publicados.

⏰ Última atualização: Nov 08, 2016 ⏰

Adicione esta história à sua Biblioteca e seja notificado quando novos capítulos chegarem!

My New LifeOnde histórias criam vida. Descubra agora