Sezon 2, Rozdział 5 [The End]

334 18 13
                                    

U góry piosenka. Włączcie jeśli chcecie. Dodaje troche nastroju do rozdziału

***

*Klara*

Ja- Cole...... Z radością!

Przytuliłam Cola z całej siły.

Cole- Czyli zostaniesz ze mną?

Ja- Czyli ci o to chodziło?

Cole- Mniej więcej. Kocham cię i nie chciałem cię stracić.

Ja- Cole jesteś szalony i jesteś idiotą....

Cole- Wiem o tym.

Ja- .... Ale jesteś moim szalonym idiotą. Kocham cię.

Cole- Ja ciebie bardziej.

Ja- Nie dasz rady.

Cole- Dlaczego?

Ja- Bo bardziej to już się nie da.

Cole- Zakład?

Ja- Nie mam ochoty.

Cole- Okej. Wracamy?

Ja- Tak

Cole odprowadził mnie do domu a sam później poszedł do klasztoru. Szybko weszłam do pokoju, przebrałam się w piżame i poszłam spać.

*Jay*

Cole właśnie wrócił do domu i został oblany wodą

Cole- Cześć Jay

Odszedł do swojego pokoju z wielkim... Uśmiechem?!

Ja- Czy ja widziałem uśmiech na jego twarzy?

Kai- Może pogodził się z tym że Klara wyjedzie?

Lloyd- Wątpie

Ja- A ty Lloyd nie byłeś w pokoju?

Lloyd- Byłem

Ja- Ale przed chwilą tam szedłeś

Lloyd- Ale wróciłem bo słyszałem jak ktoś został oblany wodą

Ja- Aha. To teraz się zdziwić!

Kliknołek czerwony guzik na pilocie i Lloyd został oblany wodą

Lloyd- JAY!!!

Ja- To ja znikam!

Zaczołem uciekać a Lloyd zaczoł mnie gonić... No cóż przynajmniej z jego ręki nie zgine!

*Klara*
Następnego dnia

Wróciłam ze szkoły. Kiedy weszłam do środka zobaczyłam moją mame przy drzwiach do salonu

Mama- Jedziemy

Ja- Do kond?

Mama- Pociąg się wykoleił i dzisiaj rusza ostatni pociąg. Musimy się pośpieszyć

Ja- Ale ja nie chce nigdzie jechać!

Mama- Nie masz wyjścia! Jedziesz i już!

Ja- Nie chce nigdzie jechać

Mama- Nie zostawie cię tutaj! Kiedyś tutaj wrócisz

Ja- Ale ja nie chce

Mama- Posłuchaj. Wiem ze kolejna przeprowadzka to dla ciebie zbyt wiele ale tak będzie lepiej. Kiedyś wrócisz. Obiecuje ci to

Ja- Dobrze. Pojade z tobą

Mama- Dziękuje ci. A teraz idź po rzeczy

Ja- Dobrze

Poszłam do swojego pokoju

***

Kiedy weszłam do pokoju niczego nie było. Pewnie już wszystko zostało spakowane. Jedyną rzeczą była walizka a na niej zdjęcie. Usiadłam na ziemi i wzięłam ramkę ze zdjęciem. Byli tam wszyscy... Ja i ninja. To było zaraz po pokonaniu tego robala i po uratowaniu natury. Będę za nimi tęsknić

Schowałam zdjęcie do walizki, wzięłam ją i wyszłam z domu, gdzie czekała moja mama. Wsiadłam do auta a ona pojechała na peron

***

Wsiadłam do pociągu. Cole ani nikt nie wie że jednak wyjeżdziam.

Mama- Będzie dobrze. Zobaczyć

Ja- Mam nadzieje

Poszład do jednego z przedziałów i usiadłam na jakimś wolnym miejscu blisko okna. Cały czas patrzyłam przez okno ten ostatni raz

***

Nie moge uwierzyć ze to koniec. Koniec z mocami, koniec ze szkołą tutaj, koniec z przyjaciółmi i koniec z Colem. Będę za nim tęsknić jak i za całą resztą. Byli dla mnie jak rodzina. Wspieraliśmy się, kłuciliśmy, rozumieliśmy i byliśmy blisko siebie. Już nic nie będzie takie samo... Żegnaj Ninjago...

***

Witajcie w ostatnim rozdziale przygód Klary. Większość chciała żeby nie wyjechała ale jednak wyjechała. Napiszcie co myślicie o ile chcecie wyrazić swoją opinie o tej książce czy zakończeniu. Ja się z wami żegnam i daje ze książka jest zakończona. Pa!

Klara - Nowa przygodaWhere stories live. Discover now