XXV

396 14 1
                                    


Maraton

Kolejny rozdział 💗

Na obozie jesteśmy już ponad połowę, zostały jeszcze dwa dni. Dwa dni, które mogą dużo zmienić. Przez cały obóz chodziliśmy na plażę, na miasto i na wycieczki. Dzisiaj mamy w planach odpoczynek na plaży. Postanowiłam, że dziś nie będę wchodzić do wody tylko się poopalam. Ubrałam czarny dwuczęściowy kostium, a do tego szorty i japonki. Razem z Kate i Sarą leżymy właśnie na kocach i odpoczywamy oraz rozmawiamy. Wstałam z koca i ruszyłam w stronę morza, bo wygonił mnie tam opiekun mówiąc, a raczej krzycząc :

- Masz pobyć chociaż 5 minut w wodzie, bo zaraz dostaniesz udaru słonecznego !

Zanurzyłam się cała w morzu, zamknęłam oczy i zamyśliłam się. Gdyby nie Harry to chyba nigdy nie wnurzyłabym się na powierzchnię.

- Selena nic ci nie jest ? - spytał - Co ty wyprawiasz ?!
- Nie wiem ... Zapomniałam o tym, że jestem pod wodą i chyba prawie zasnęłam.
- Nie starasz mnie już tak nigdy więcej ! Rozumiesz ?!
- Dobrze .. - i przytuliłam się do niego

- Hej ! Gołąbki ! Spadamy już do hotelu ! Idziecie ?! - zawołał nas Niall

Wyszliśmy z wody i ruszyliśmy w stronę grupy, a potem z nimi do hotelu. Mój brat nie jest o mnie zazdrosny. To dziwne. Po ogarnięciu się, czyli ubraniu się, umalowaniu i ułożeniu włosów zeszłam na dół na obiad. To co tam zobaczyłam mnie zaskoczyło.

Trzeci rozdział maratonu.
Pokażcie ile was jest poprzez gwiazdki ⭐️🌟💫

Dream || h.s. ||Where stories live. Discover now