XXVIII

366 13 2
                                    

Notka pod rozdziałem.


Minęło już piec dni odkąd wróciłam z obozu. Przez ten czas robiłam same nudne rzeczy, aż do dziś. Zadzwonił do mnie Louis :

- Hejka Sel ! - przywitał się - Masz dziś jakieś plany ?
- Oprócz siedzenia w domu i nudzenia się się to nie. A o co chodzi ?
- Razem z chłopakami idziemy do wesołego miasteczka i pomyśleliśmy, że może chciałabyś jechać z mami.
- Pewnie, że bym chciała ! - ucieszyłam się, ale chyba zbyt wcześnie
- Super ! To Harry przyjedzie po ciebie za dwadzieścia minut. My pojedziemy moim autem, bo wszyscy się nie zmieścimy do jednego.

Jedziemy właśnie z Harrym w aucie i mogliby się wydawać, że wszystko jest w porządku. No właśnie mogło ...
Poczułam tylko coś w rodzaju uderzenia, a potem pojawiły mi się mroczki przed oczami. W momencie nic już nie widziałam i straciłam przytomność. Nie czułam już nic. Strachu, złości, bólu. Poproście nic.

xxx Harry pov xxx
Jestem właśnie w szpitalu. Nie wiem kto to zrobił, ale postaram się go znaleźć i zatłuc. Mi nic się nie stało, ale Selena jest na sali operacyjnej. Lekarze mówią, że ta operacja zdecyduje o tym czy Sel przeżyje. Nie wiem co zrobię jeżeli ją stracę.

- Harry ! - usłyszałem Liam'a, który podbiegł do mnie, a zaraz po nim reszta chłopaków
- Co się stało ? - spytał Niall
- O co chodzi ? - Zayn też dopytywał
- Harry powiedz coś ! - powiedział Lou

Nie umiałem odpowiedzieć, bo byłem w zbyt wielkim szoku. Sam chciałbym znać odpowiedzi na te pytania, ale w końcu im odpowiedziałem :

- Mieliśmy wypadek. Selena ma operacje i walczy o życie.

Książka skończy się jeszcze przed świetami. Natomiast epilog pojawi się w dzień Wigilii jako prezent dla was. Do końca książki pozostały tylko dwa rozdziały. Mam nadzieję, że się nie nudzicie czytając moją książkę :)

Dream || h.s. ||Where stories live. Discover now