1

33 0 0
                                    


Nudno się jeździ bez Ciebie

Nie ma komu uśmiechu pokazać

Uśmiech innych mnie dzisiaj jebie

Mogą mi dzisiaj naskakać.

Do Dziewanny już dojeżdżam

-klawisze drażnią mnie bardzo-

a gdy dalej już odjeżdżam

uśmiechami mymi gardzą.

Nie, żebym im pokazywała

-facet obok po jajach się drapał-

Czy się do nich uśmiechała.

Nie. Wisielczy humor mnie złapał.

Miast uśmiechu, krzywy grymas,

Spękane usta rozciąga

Wygląda to jak grozy wykaz.

Dobroci to nie przyciąga.

-koleś powinien sie umyć

a stanął mi naprzeciwko

może sprawdza czy może je chwycić

nie bacząc czy mam coś przeciwko-

i jade tak, sama, zgorzkniała

głębokiej wciąż ulicami

gdybym mogła, pewnie bym zapłakała


Busowe Poema 20+1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz