Patrzę na moją następną ofiarę. Idę tuż za nią, niedługo ją dopadne. Już prawie ją złapałem, jednak wciąż umyka z moich rąk. Tak nie może być. Dopadne cię. Mimo że mnie nie słyszysz możesz to potraktować jako obietnice. Dopadne cię, to wiem napewno.
![](https://img.wattpad.com/cover/94682327-288-k28711.jpg)
YOU ARE READING
Sprawie że się uśmiechniesz
FanfictionZero straciła sens życia, już nie daje sobie rady, nic nie da rady jej uszczęśliwić, nawet morderstwo.
Prolog
Patrzę na moją następną ofiarę. Idę tuż za nią, niedługo ją dopadne. Już prawie ją złapałem, jednak wciąż umyka z moich rąk. Tak nie może być. Dopadne cię. Mimo że mnie nie słyszysz możesz to potraktować jako obietnice. Dopadne cię, to wiem napewno.