#5 Kiedy byłaś MEEEGA wkurzona

3.3K 254 126
                                    

Gilbert
  Zamknął się przed tobą w pokoju z zapasem podpasek i co chwilę jedną w ciebie rzucał.

Antonio
Starał się ciebie uspokoić swoją przesławną Aurą, a kiedy mu to nie wychodziło, wrzucił cię do szafy, zabarykadował wejście. Przez parę minut szeptał do ciebie coś po hiszpańsku a ty nic nie rozumiałaś. Ale za to on zrozumiał, że z tą szafą to nie był dobry pomysł!

Feliciano
Patrzył na ciebie z przerażeniem nie wiedząc czemu tak się wkurzyłaś kiedy porównał cię do pasty z klopsikami, którą mieliście na obiad.

Lovino
Ciągał cię za sobą po całym mieście, piechotą, słuchając twojego bredzenia i narzekania, czekając aż się zmęczysz. Jego niedoczekanie!!! Najgorzej jednak miał gdy przez przypadek zasnął na ławce w parku. No, ale... Każdy by się w końcu zmęczył gdyby jego własna dziewczyna robiła mu wyrzuty przez cztery bite godziny, w środku nocy.

Feliks
Postanowił gapić się na ciebie tymi swoimi zielonymi, jak letnia trawa, oczyma małego szczeniaczka, który stracił dom, jedzenie i całą rodzinę w katastrofie naturalnej imieniem [Imię] . Jeszcze bardziej cię to wkurzyło, więc oznajmiłaś, że wracasz do mamy. Wtedy zaczął wyć. Nie wiedziałaś czy go zabić, czy zacząć wyć z nim.

Toris
Gdy zaczęłaś krzyczeć jego oczy były wielkie jak spodki. Najwyraźniej nie spodziewał się takiego pokładu energii w tak małym ciele. Wykopał swój grób gdy powiedział, że przypominasz mu Ivana.

Ivan
Gapił się na ciebie przez pół godziny z tym swoim uroczym, niewinnym uśmieszkiem, po czym przerzucił cię przez ramię, wrzucił cię do samochodu i pojechał na najbliższy most. Później kazał złapać ci się ramienia a potem przełożył tą rękę za barierkę. Z tobą. Nadal uśmiechając się jak psychopata. Wtedy umilkłaś. I bardzo mądrze z twojej strony.

Arthur
Jak gdyby nigdy nic, popijał sobie herbatkę, ale wybuchł kiedy zaczęłaś narzekać na jego "przyjaciół". Zaczęliście wrzeszczeć na siebie jakieś bzdety po angielsku. Kiedy zaczęłaś wyrzywać się na innych, nie będących tu osobach i dobrnęłaś do Francisa- umilkł. Przyznał ci rację i wrócił do picia herbaty. Myślałaś, że go ubijesz.

Alfred
Kiedy zdałaś sobie sprawę, że przez dobre piętnaście minut cię nawet nie słuchał kiedy ty się produkowałaś, wzięłaś jego ulubioną grę i trzymając nad kominkiem śmiałaś się z jego histerii. Gdy mu ją oddałaś, powiedział ci, przytulając pudełko do piersi, że nie spodziewał się, że spotyka się z takim psychopatą.

Francis
Kiedy wrzasnęłaś jego imię, on od razu rzucił się na kolana wołając, że to nie taka jak myślisz i, że on może wszystko pięknie wytłumaczyć, i, że ta sytuacja była dwuznaczna, i, że tak naprawdę to on cię nadal kocha. Powiem jedno: zamurowało cię. Dosłownie cię zamurowało! Kiedy skapnął się, że tobie tak naprawdę nie chodziło o to co on myślał, zaczął jeszcze bardziej jęczeć o tłumaczeniu się a ty po prostu wyszłaś z mieszkania. Wtedy on wypadł za tobą przeklinając po francusku pod nosem. Miał cholerne szczęście, że udało mu się sprostować. Cholerne szczęście.

Hetalia! Your Amazing Boyfriend!Where stories live. Discover now