• 4.6 •

6.6K 680 14
                                    

21:07

Vi: Emm David...

Ja: Hm?

Vi: No bo w sumie tak niezręcznie wyszło, jak się wywróciliśmy, no wiesz...

Ja: Ja nic nie pamiętam ((:

Vi: O mamo, dzięki, po prostu raczej nikt tego nie widział, ale nie chciałbym, żeby Ann się o tym dowiedziała, byłaby bardzo zła

Ja: Jeszcze bardziej niż po oblaniu wodą przez Anthonego

Ja: Wiem, przecież sam z nią chodziłem

Vi: Serio? Nic mi nie mówiła, że byliście razem

Vi: I powinienem jej teraz bronić i zrobić coś twojemu kuzynowi jako przykładny chłopak, ale to naprawdę było śmieszne xD

Vi: Pewnie teraz będzie się mnie czepiać, bo najpierw się z niej śmiałem, a potem odprowadziłem ciebie, a nie ją

Vi: No po prostu przewalone

Ja: Współczuje ((:

Ja: Następnym razem nawet się do mnie nie odzywaj

Ja: W sensie czy możesz ze mną iść

Ja: A teraz

Ja: Ja muszę iść

Vi: No ok

Vi: A mogę jeszcze potem napisać?

Ja: Będę się uczyć więc nie bardzo.

Vi: To napisze jutro

Vi: Pa pa David

moja kolej; boyxboyWhere stories live. Discover now