Słyszę muzykę, czuję czyjeś ręce oplatające moją talię, otwieram oczy i spotykam się z niesłychanie dziką jak lasy Amazonii zielenią. Gdy tylko uświadamiam sobie z kim mam przyjemność dzielić tą wspaniałą chwilę, serce zaczyna walić mi w piersi jak dzwon słynnej katedry Notre Dame. Znowu śnię i nie chcę się obudzić, chcę tańczyć ile tylko mogę, ale w pewnym momencie zaczynam czuć niepokój. Mój partner wpatruje sie we mnie, lecz jego usta nawet nie drgną.
-Chat? -niepewnie zwracam się do zielonookiego chłopaka
Ale wbrew moim oczekiwaniom chłopak nie odezwał się ani jednym najcichszym słowem, tylko nieustannie wpatrywał się w moje oczy. Po dłuższej chwili niezmienną ciszę między nami przerwał on mówiąc:
-Chodź
Nie zważając na wszystko wokół podążyłam za chłopakiem. Zaprowadził mnie do szklanych drzwi prowadzących do wielkiego i przepięknego ogrodu, po czym otworzył je i ujrzałam...-Marinette jesli masz zamiar spać to lepiej idź do domu! -krzyczy wściekła nauczycielka
-Bardzo panią przepraszam -oświadczam ze skruchą
-Przeprosiny nic ci tutaj nie dadzą, przemyślisz swoje zachowanie po lekcjach
-Ale...
-Żadnego "ale"- po czym zadzwonił dzwonek.
Zrezygnowana udałam się w stronę drzwi prowadzących na korytarz zbawienia, jak pomyślę, że musze spedzic dwie godziny wiecej w szkole, skręca mnie w środku. Usiadłam na najbliżej znajdującej się mnie ławce, po czym podeszła do mnie moja najlpsza przyjaciółka.
-Hej laska, jak się czujesz?- zapytała mnie spontanicznie mulatka
-Ee... w sumie to nie wiem, nie chce mi się zostawać w szkole tyle czasu, ale cóż...
-Czekaj, czekaj, słyszysz to?
-Ale co?- odpowiedziałam zdziwiona
-Te dźwięki dochodzą z radiowęzła, chodź! -Alya złapała mnie za nadgarstek i nie pytając o zdanie zaprowadziła mnie do wcześniej wspomnianego radiowęzła_______________________________________
Witam!
Dawno nie było rozdziałów co?
Bardzo was za to przepraszam, ale miałam swoje osobiste problemy, potem zepsuł mi się komputer i zostałam zmuszona pisać wszystko na tablecie :/
Postaram się pisać rozdziały w miarę regularnie (naciskając na "postaram")
Dzięki tym którzy ze mną zostali ♥♥
_______________________________________Instagram: kamilija156
Konto na FB: Kamilija Wattpad~Kamilija156
YOU ARE READING
Bad Kitten
Fanfiction-Nie jestem taki jak myślisz, to tylko maska, która skrywa moje prawdziwe uczucia, moje prawdziwe emocje. Na zewnątrz jestem zupełnie inny niż w środku, a teraz, gdy nie zdajesz sobie sprawy z tego kim jestem, nareszcie mogę ci to powiedzieć... - wy...