No i mamy kolejny rozdział :* ciutkę dłuższy :D
Miłego czytania :*
********************
Arnar
- Staje się coraz zimniejsza.
Dotykam jej dłoni i pocieram, by ją rozgrzać.
- Nie wiem co jeszcze moglibyśmy zrobić - oznajmia Ernesto, chodząc po pokoju. - Ma na sobie prawie dziesięciocentymetrową warstwę koców. Można by było przygotować jej gorącą kąpiel, ale nie wiem, czy można ją przenosić, patrząc na jej... wysypkę. Obawiam się, że rany mogłyby się otworzyć - zastanawia się na głos. Widzę jak się poci ze zdenerwowania i strachu. - Nie mam pomysłu - mówiąc to załamuje ramiona.
Z powrotem zerkam na Jasmin.
Jakby cię tu ogrzać? Jak?!
- Może futra byłyby lepsze od koców - podsuwam pomysł.
Ernesto wzrusza ramionami i patrzy w podłogę.
- Może - odpowiada z westchnieniem.
- Pójdę po nie - oznajmiam, wstając z brzegu łóżka. Docieram prawie do drzwi, kiedy nagle zawracam i mówię: - Chyba mam lepszy pomysł, ale obiecaj, że nie będziesz krzyczeć.
Ernesto podnosi na mnie oczy zdziwiony moim żądaniem.
- Cokolwiek planujesz mam nadzieję, że to nie dotyczy mojej osoby.
Unoszę kącik ust.
- Możesz się czuć bezpiecznie.
Zamykam oczy. Owiewa mnie przyjemne ciepło. Na moich ustach pojawia się uśmiech. Bycie tygrysem sprawia mi tyle przyjemności, że czasem zastanawiam się czy matka natura nie spłatała mi figla, robiąc ze mnie człowieka. Ale przynajmniej mam możliwość przemiany.
W odpowiednim momencie opadam na cztery łapy i już z otwartymi oczami mocno się przeciągam.
- O kurczę!
Odwracam łeb w stronę Ernesta i widzę jego zdziwiony wyraz twarzy.
- Znaczy się... - Zamyka usta i się prostuje. - Widziałem wcześniej tygrysa.
Przechylam łeb.
- Nie patrz tak na mnie, bo mam wrażenie, że chcesz mnie zjeść.
Przewracam oczami i wskakuję na łóżko. Chwilę kręcę się w kółko, by później wygodnie się ułożyć u jej boku. Głowę kładę na jej ramieniu i wpatruję się w jej spokojną twarz.
Za chwilę będzie ci cieplej.
Po kilku minutach przestaje drżeć z zimna, a jej usta lekko się rozchylają. Mam wrażenie jakby chciała coś powiedzieć, ale to tylko wrażenie. Tak naprawdę nie musi już zaciskać zębów z zimna.
- Zostawię was - oznajmia Ernesto. - Wyśpij się - mówiąc to wychodzi.
Ogrzeję cię. Będzie dobrze.
Z tą myślą zasypiam głęboko.
***
Czy mogę sobie wyobrazić życie bez niej?
Nie, jak mógłbym śmieć zrobić coś takiego. Ona daje mi tyle szczęścia... Od czasu kiedy ją zobaczyłem... cóż, nie sądziłem, że spotkamy się tak szybko. Nie jestem typem romantyka, ale mimo wszystko przez moją głowę przeleciała myśl: „Przeznaczenie". Od razu ją odrzuciłem nawet nie chcąc się przed sobą przyznać, że o tym pomyślałem. O takich rzeczach myślą tylko dziewczyny!

YOU ARE READING
Tigre 2 - Diamond Queen
FantasyOdkąd Jasmin ujawniła swoją tożsamość, jej życiu grozi coraz większe niebezpieczeństwo. Dziewczyna dowiaduje się o wielu sekretach swoich przyjaciół i bliskich, które sprawiają, że nie wie już komu tak naprawdę ufać. Arnar zaczyna się dziwnie zach...