Levi: Eren, bachorze, gdzie zgubiłeś swoje cztery litery?!
Eren: w supermarkecie
Eren: dokładniej w dziale ze środkami czystości
Eren: wow, nie wiedziałem, że tyle tego może być na jednej półce
Levi: Eren, przypomnij sobie o co prosiłem cię przed wyjściem...
Eren: ...
Eren: prosiłeś abym wyszedł do sklepu...
Levi: A później?
Eren: abym nie zgubił się w markecie...
Levi: A jeszcze później??
Eren: abym kupił lateks...
Levi: Dobrze i znalazłeś?
Eren: połowicznie...
Levi: Co ma znaczyć to twoje połowicznie?!
Eren: no bo ekspedientka mówi że go nie mają
Eren: i ja wykłócam się z nią że powinni mieć i nagle patrzę na jej twarz i wiesz co???!
Levi: Nie, błagam, tylko powiedz, że ty nie..
Eren: i mówię jej: dziękuję już nie muszę szukać, sam do mnie przyszedł
Levi: Czy ty potrafisz być jeszcze głupszy?!
Eren: nie wiem nie sprawdzałem
Levi: Nie było pytania...
Eren: ...
Eren: to chcesz ten lateks czy nie?
Levi: ...
![]()
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image. Robię tu z Erena idiotę, idk czemu, po prostu jakoś jego osoba odzwierciedla mi debila. 😂😂😂
![](https://img.wattpad.com/cover/99984250-288-k385401.jpg)
YOU ARE READING
Phone Friend [Ereri]
FanfictionŚmieszne, lub nie śmieszne, pisane z nudów texting Ereri/Riren w świecie rzeczywistym. Żeby nie było, ekhem, czasem zachowanie Levia i Erena odbiega DALEEEKO od normy... Levi zachowuje się jak albo rasowy psychol lub zombie, pragnący mózgu Erena, a...